Alex Deco to firma rodzinna. Nic dziwnego, że Anna Rutkowska rozszerza działalność z prędkością światła, nadając rytm branży ślubnej. I choć agencja Alex Deco przede wszystkim słynie z obłędnych dekoracji, które ciężko wymazać z pamięci, od kilku sezonów to także wypożyczalnia dekoracji, a przede wszystkim Akademia.
– Tak jak kilka lat temu powstało zapotrzebowanie na usługi wedding plannerskie, tak jesteśmy na przednówku zapotrzebowania na stylistów ślubnych. W Warszawie takie oczekiwania klienta już bardzo się wyostrzają. W innych regionach stanie się to powszechne już za chwilę – mówi Anna Rutkowska z Alex Deco.
Faktycznie tempo rozwoju branży ślubnej pokazuje, że dziś nie tylko rośnie zainteresowanie tematyką ślubną pod kątem zawodowym, a tym samym zwiększa się konkurencja, ale przede wszystkim rosną oczekiwania klienta. Wchodząc do branży, dziś nie wystarczą już umiejętności manualne.
– Problemem w branży nie jest brak umiejętności w technice układania kwiatów. Jeśli ktoś ma smykałkę do tego, to stworzenie kompozycji florystycznej nie powinno być dla nikogo problemem. Niestety kłopot jest w braku wiedzy o możliwości wyboru, dostępności różnych rozwiązań na rynku ślubnym. – tłumaczy wedding designerka z Alex Deco. – Często ludzie nie wiedzą o lokalnych uwarunkowaniach, tradycjach, a to naprawdę jest bardzo ważne w stworzeniu klimatycznej dekoracji. My staramy się im to właśnie pokazać. Czasem wykorzystując tę wiedzę o regionie, a zapominając o modzie, można uzyskać naprawdę piękne i bogate kompozycje, nie nadszarpując budżetu weselnego.
Zamiłowanie do piękna i ciekawych rozwiązań dekoratorskich to także ciągły rozwój Alex Deco. Ciężko się dziwić, że z pracownia dekoratorska przeistacza się w potęgę, która nie tylko dyktuje trendy, ale również wyznacza własną ścieżkę edukacyjną, która pozwala na potęgowanie zadowolenia Par Młodych.
– Do naszej firmy przychodzi świadomy klient. Wprowadziliśmy w firmie takie nazewnictwo jak wedding designer, ono funkcjonuje od wielu, wielu lat za granicą. W Polsce to był dekorator, florysta, kwiaciarz. A my w Akademii Alex Deco chcemy uświadamiać branżę ślubną, że postawienie jednego kwiatka będzie dla nich niewystarczające. I albo będą się rozwijać i piąć do przodu, albo zostaną zjedzeni przez rynek – opowiada Anna Rutkowska.
Edukowanie innych w Akademii Alex Deco tym bardziej nakręca właścicielkę agencji do autorozwoju. Anna Rutkowska wyznaje zasadę, że chcąc uczyć innych, trzeba się skupić również, a może przede wszystkim, na wzbogacaniu własnej wiedzy. – Uczestniczyłam w szkoleniach we Włoszech, wyjeżdżamy na zagraniczne targi ślubne. To, co cieszy, to my jako polska branża ślubna naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Poziom naszych usług jest na bardzo wysokim poziomie – wyjaśnia ekspertka.
Poza Akademią Alex Deco, Rutkowska rozwija swoją firmę jako wypożyczalnię sprzętu dekoratorskiego. To możliwość dla Par Młodych w zdobyciu idealnych elementów dekoracyjnych do aranżacji, które planują wykonać własnym sumptem, ale także dla pracowni florystycznych, które, chcąc sprostać oczekiwaniom klienta, nie zawsze muszą inwestować w zakup kolejnych elementów w ilościach hurtowych.
– Pomysł wypożyczalni chodził po naszych głowach od wielu lat, ale na większą skalę właśnie wchodzimy w 3 sezon. Odkąd działamy na rynku ślubnym ta wypożyczalnia i tak działała w niewielkim stopniu, choć nie aż tak prężnie i nie jako odrębna działalność. Obecnie mamy odrębny dział, a także dodatkowe osoby, które obsługują wypożyczalnię – tłumaczy Anna Rutkowska, właścicielka Alex Deco.
Śledząc działalność firmy Alex Deco, nie dziwi nikogo, że przy tak ogromnej różnorodności w tworzonych aranżacjach eventowych, powstała również wypożyczalnia dekoracji. W asortymencie są najróżniejsze elementy, które pozwolą kompleksową zadbać o odpowiednią oprawę dnia ślubu. Skąd ta skala? Oczywiście wynika z nagromadzonego przez lata produktu, którego dziś nie sposób wykorzystać w 100%, nawet przy mocno napiętym kalendarzu eventowym Alex Deco.
– Cała nasza oferta to wszystko to, z czego ja sama korzystam jako projektant ślubny. Panele bukszpanowe, panele francuskie – to wszystko jest do wypożyczenia. Mamy też tekstylia kolorowe – obrusy, serwety, bieżniki. Bardzo modne już od paru lat podtalerze. Z tego, co się orientuję, faktycznie w naszej ofercie mamy najszerszy wybór tego produktu, bo aż kilkanaście wzorów. Znajdują się tu podtalerze szklane, z tworzywa, w różnych kształtach. Dominują dwa kolory: złote i srebrne. Mamy też naczynia na kompozycje florystyczne i świeczniki. Właściwie dostępne jest wszystko to, co potrzebne jest do stworzenia kompleksowej dekoracji ślubnej – wymienia właścicielka.
Dziś Alex Deco to nie tylko śluby, ale bogate eleganckie bankiety, imprezy biznesowe i eventy branżowe. – Wszystko to, co nasi klienci widzą w naszych realizacjach, w naszym portfolio jest dostępne również w wypożyczalni – opowiada projektantka.
Bycie w czołówce branży ślubnej nie wymaga jedynie odpowiadania na oczekiwania klienta, ale przede wszystkim wychodzenie im naprzeciw, by klient indywidualny i biznesowy dostawał to, o czym sam nie zdążył zamarzyć. – Na potrzeby rynku i trendów na ten sezon uszyliśmy obrusy w kolorze koralowym na stoły okrągłe jak i prostokątne. Już wiemy, że branża bardzo fajnie to przyjęła. To nowość, ale już mamy duże zainteresowanie tymi tekstyliami – mówi Anna Rutkowska.
Nie byłoby jednak sukcesu marki, gdyby nie określony plan organizacji i rozwoju firmy. Tu wszystko jest zaplanowane nie tylko do minuty, ale i na lata. – Celem na najbliższe kilka lat jest duży nacisk na rozwój oferty wypożyczalni, ale również naszą Akademię Alex Deco. To kierunki, które się uzupełniają, a my w zasadzie klienta prowadzimy od samego początku. Pomagamy mu w wyborze papeterii ślubnej, oprawy florystycznej, dekoracji, dodatków. Wszystko to musi być spójne i dopracowane w każdym detalu podsumowuje Anna Rutkowska, wedding designerka, właścicielka agencji Alex Deco.
Szukasz inspiracji na dekoracje weselne, zajrzyj tu:
Dekoracje ślubna w stylu vintage: bardzo stylowe dodatki!
Przedślubne spotkanie z florytką: jak się na nie przygotować? Przydatne wskazówki!
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł