Fotografia kojarzy nam się ze sztuką. Okazuje się jednak, że czasem sztuką jest znalezienie fotografa z artystycznym podejściem, bo rynek ślubny pełny jest rzemieślników. Oczywiście jest wiele Par Młodych, które poszukują po prostu odpowiedniej dokumentacji z dnia ślubu. Są też i takie, które pragną fotografii artystycznej.
Dziś nie ma Pary Młodej, która decyduje się na brak jakiejkolwiek pamiątki z dnia ślubu. Część Narzeczonych wybiera fotografię, inni film. Wszyscy jednak pragną, by ich reportaż był wyjątkowy i wyróżniał się na tle innych. W zderzeniu z takimi oczekiwaniami pojawiają się kolejne propozycje fotografów i filmowców. Jedną z nich, którą świetnie reprezentuje Święty Photography jest fotografia artystyczna. – Fotografia artystyczna w reportażu ślubnym to szukanie ciekawych ujęć spójnych kolorystycznie i kompozycyjnie. Reportaż ślubny to bardzo wyjątkowa forma fotografii. Wyjątkowe okoliczności, długo wyczekiwany dzień, masa emocji – mówi Maciej Święty, fotograf Święty Photopgraphy. – Warto zatem uwiecznić te chwile w niebanalny sposób, szukać nieoklepanych kadrów i pokazać na zdjęciach przede wszystkim człowieka i towarzyszące mu w tym czasie emocje. Często nie jest to łatwe zadanie, ale niespożyte pokłady kreatywności pomagają złapać te ulotne chwile.
Artystyczne podejście dla Macieja Świętego nie jest tu rzeczą zaskakującą i wymuszoną. Większość swojego zawodowego życia Święty poświęcił szeroko rozumianej sztuce. Jest wszechstronnie uzdolniony pod kątem artystycznym. Można go znaleźć w różnych projektach muzycznych, można podziwiać jego artyzm w fotografii. Nic więc dziwnego, że ciężko u niego znaleźć standardowe fotografie, które można znaleźć u wielu. Co go wyróżnia? Z pewnością fakt, że daleko mu do rzemieślnika. – Kocham portret, dlatego moje reportaże wyróżniają się sporą ilością bliskich ujęć, tych pozowanych i niepozowanych – opowiada Święty. – Jednym z najistotniejszych czynników jest zachowanie balansu pomiędzy planowaniem a spontanicznością. Warto wiec rozmawiać z fotografem i opowiedzieć mu, jak wizualizujemy sobie ten dzień w najmniejszych szczegółach. Dzięki temu łatwiej jest fotografowi uchwycić istotne detale z punktu widzenia Pary Młodej. Dla obu stron jest korzystne, gdy wizja fotografa i Pary Młodej przeplatają się. Jest to gwarant zadowolenia obu stron. Odnalezieni chemii łączącej fotografa z Młodą Parą jest połową sukcesu w osiąganiu wymarzonego reportażu ślubnego.
Niestety często zdarza się, że fotografowie powielają schematy w swoich reportażach. Przez to, choć ciągle piękna pamiątka, nie jest już tak wyjątkowa. Tego nie można jednak powiedzieć o artystycznym podejściu Maćka Świętego. – Bardzo lubię nierozwlekłe reportaże, które nie nudzą oglądającego. Staram się balansować między czernią, bielą a kolorem. Uwielbiam styl boho, lekko „wyprane” kolory, rozmyte tła i bokeh. Staram się pozostać niezauważony, bo wtedy zdjęcia są bardzie emocjonalne i naturalne.
Zespół Święty Photography idzie jednak o krok dalej. Młode Pary decydujące się na współpracę z fotografem, mogą również liczyć na wsparcie wedding plannera. – W zakresie profesjonalnego i klimatycznego przygotowania dnia ślubu bardzo pomaga Narzeczonym moja żona Ewelina. Podpowiada parom w jaki sposób, niewielkim kosztem i drobnymi detalami można „podkręcić” klimat miejsca, w którym odbywa się przyjęcie. Chętnie pomaga też w doborze stylizacji dla Państwa Młodych, dodatków i dekoracji. Dzięki jej nieocenionej pomocy zdjęcia nabierają spójności i niepowtarzalnego klimatu. Ta rodzinna współpraca wynika nie tylko z prywatnego doświadczenia małżeństwa z planowania ich prywatnego dnia ślubu, ale również z pasji do tworzenia. Święci angażują się w każde zlecenie w 100%, stając się tym samym, oczywiście za pozwoleniem Młodej Pary, współtwórcami stylizacji ślubnych. – Korzystając z popularnych motywów, np.: boho, glamour warto dodać cząstkę siebie, tak aby czuć się w tym naturalnie. Doskonale sprawdzają się własnoręcznie wykonane dekoracje, tablice, zdjęcia, oświetlenie. Dekoracje typu „hand-made” są w ostatnim czasie nie tylko bardzo modne. Sprawiają, że nasze przyjęcie nabiera niepowtarzalnego charakteru, a wspólnie spędzony czas na ich przygotowaniu jest doskonałą zabawą, do której możemy zaprosić bliskie nam osoby – mówi Święty.
A gdy zabawa zmierza ku końcowi, warto pomyśleć o plenerze, które Maciej uwielbia. –Jedno wiem na pewno, plenery granic nie mają. Może dlatego, że kocham podróżować, a fotografia jest u mnie zawsze nieodzowną częścią każdej podróży. W pewnym momencie podróży przychodzi czas na relaks i odpoczynek. Ten stan i nowe miejsca sprzyjają powstawaniu nowych pomysłów i niepowtarzalnych zdjęć – opowiada fotograf.
Podróż to swobodne i wolne podejście do życia. To odpoczynek i chęć wyrwania się z codzienności, co z kolei na fotografię przekłada się w sposób niesłychanie kreatywny. Zwłaszcza wtedy, gdy naszym oczom, ukazuje się wspaniały krajobraz, całkiem inny od wielkomiejskiego zgiełku.
– Każda podróż jest inna i nie można wszystkiego z góry zaplanować. A to jest w tym wszystkim najlepsze. Pewne pomysły rodzą się dopiero na miejscu i zaskakują wszystkich uczestników. Zatem warto te wspaniałe chwile uwiecznić, korzystając z pomocy doświadczonego fotografa. Lubię powracać do miejsc, które dobrze znam, takich jak Sardynia, Półwysep Helski, czy południe Hiszpanii, bo tam mam sprawdzone miejsca na świetny plener, ale równie mocno uwielbiam poznawać nowe miejsca, które mnie stale zaskakują. Niebanalna sesja z podróży przed czy też poślubnej to świetna pamiątka na całe życie, nie tylko dla Pary Młodej ale też rodziny i przyjaciół – podsumowuje Maciej Święty z Święty Photography. Jeśli więc ciągle zastanawiacie się, kogo zabrać w swoją podróż po lub przedślubną, koniecznie poznajcie Maćka.
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (2)
Skomentuj artykuł