Ślub i wesele to zazwyczaj spory wydatek, zatem dobrze jest upewnić się, czy pieniądze, które chcecie na ten cel przeznaczyć, będą faktycznie „dobrze wydane”. Jednym z istotnych wydatków w ślubnym budżecie jest fotograf. Jak wybrać takiego, który najlepiej spełni wasze oczekiwania? O co pytać? Co sprawdzić? Oto kilka wątków, które mam nadzieję, pomogą wszystkim Parom w podjęciu najlepszej decyzji w tym zakresie.
Oczywiście ominę zagadnienia dość oczywiste, które nasuwają się w pierwszej kolejności takie jak cena, liczba zdjęć, forma, w jakiej zostaną przekazane oraz wszelkie inne dodatkowe koszty typu nocleg i dojazd. Chciałam szerzej opisać te kwestie, które wydają się nieco mniej oczywiście, ale niezwykle ważne.
Punkt 1 – Zdjęcia
Większość fotografów ślubnych preferuje jakiś jeden, konkretny styl, w jakim fotografuje otaczającą go rzeczywistość. Na ten styl składa się przede wszystkim:
- percepcja kadru i kompozycja, np. zdjęcia zrobione „z bliska” vs. „z daleka”, zdjęcia „ucięte”, zdjęcia z dużą ilością planów („akcji”) vs. jednoplanowe;
- praca ze światłem, np. w jakich okolicznościach i jak używa lampy błyskowej lub innego typu sztucznego oświetlenia;
- treść zdjęcia, czyli to, co przedstawia zdjęcie i wiadomość, jaką ma ono przekazać oraz emocje, jakie wywołuje w odbiorcy, np. momenty, które fotograf uznaje za godne sfotografowania, zdjęcia pozowane vs niepozowane (tzw. reporterski styl pracy);
- sposób obróbki graficznej, np. intensywność kolorów, jasność zdjęć etc.
Pamiętajcie, że jeśli zdjęcia jednego fotografa mocno odbiegają od siebie stylem, oznacza to, że tak naprawdę kupujecie “kota w worku”, bowiem nie wiadomo co sami dostaniecie.
Mając na uwadze powyższe, warto przede wszystkim sprawdzić (przejrzeć zdjęcia, a następie porozmawiać z fotografem):
- czy fotograf ma jeden konkretny styl, w którym fotografuje, czy zmienia go w zależności od okoliczności np. preferencji klienta?
- w jakim stylu aktualnie fotografuje fotograf i czy ten styl wam pasuje?
- czy fotograf planuje zmienić swój styl w jakiś znaczący sposób (przy założeniu, że fotograf się rozwija, naturalne jest, że jego zdjęcia będą się zmieniały)? a jeśli tak, w jakim kierunku będą podążały te zmiany i na ile ten kierunek jest dla was akceptowalny?
- jak wygląda przykładowy, ostatnio zrealizowany, pełny materiał, jaki trafia do klienta –nie chodzi tu o najlepsze ujęcia z tzw. portfolio fotografa, czy wybrane zdjęcia, jakie są na blogu, ale pełne materiały, jakie dostali klienci. Może się bowiem okazać, że zdjęcia w materiale, które dostaniecie finalnie, zawierają wiele niemal identycznych klatek tzn. pięć zdjęć par butów (stąd często duża ilość zdjęć) lub też zdjęcia bardzo różnią się poziomem (znakomite klatki vs „słabe” ujęcia). W tym miejscu chciałabym was szczególnie uczulić na to, abyście przejrzeli zdjęcia adekwatne do zakresu, na który poszukujecie fotografa – czy ma to być reportaż z dnia ślubu, czy sesja. Bowiem inaczej fotografuje się sytuacje spontaniczne, a inaczej te bardziej ustawione, wymagające kooperacji na linii fotograf-Para. Fotograf, który wykonuje znakomite zdjęcia sesyjne, nie musi (ale może) być świetnym reportażystą i odwrotnie.
Oczywiście w tym miejscu nie ma dobrych i złych odpowiedzi, bo każdy jest inny, ma odmienne preferencje. Grunt, aby informacje, które uzyskujecie, były zgodne z tym, czego oczekujecie. A jeśli nie widzicie wspólnej płaszczyzny, warto rozszerzyć krąg poszukiwań.
Punkt 2 – Współpraca
Zdjęcia są oczywiście ważne, ale z mojej kilkuletniej perspektywy nie mniej istotna jest współpraca na linii fotograf- Para. Dlaczego? Rezultat pracy fotografa zależy m.in. od szeroko rozumianego porozumienia, jakie nawiążecie. Czując się komfortowo w jego obecności, nie będziecie skrępowani podczas robienia zdjęć i tego skrępowania nie będzie na tych fotografiach widać. Ma to znaczenie zarówno w przypadku reportażu, jak i sesji. Poza tym dzień ślubu jest trochę stresujący, lepiej, aby fotograf nie był osobą, która “dolewa oliwy do ognia”, a wręcz pomaga rozładować napięcie. Jak to w życiu bywa, mogą pojawić się pewne trudności (np. epidemia koronawirusa) i pytanie jest takie, jak dana osoba te trudności pokonuje, czy jej podejście, cenione przez nią wartości, przekonania i zachowania są tym, na co chętnie się zgodzicie. Prawdą jest to, że zdjęcia mówią wiele o samym fotografie, więc jeśli patrząc na zdjęcia i jednocześnie poznając daną osobę, czujcie jakiś zgrzyt, koniecznie przeanalizujcie głębiej temat. Być może to nie jest najlepszy wybór dla Was. Zaufajcie w tej kwestii swojej intuicji.
Nie zapominajcie o sformalizowaniu współpracy, podpisując umowę. Warto poznać stanowisko fotografa, choćby w kwestii tego:
- kto wybiera zdjęcia, które finalnie do was trafią: wy czy fotograf;
- w jakiej formie (elektronicznie na pendrive, czy odbitki etc.) i formacie (jpg lub raw) dostaniecie zdjęcia i czy będą to wszystkie fotografie, jakie zostaną wykonane;
- w jakim terminie otrzymacie zdjęcia;
- co w sytuacji, kiedy będziecie chcieli więcej zdjęć ponadto to, co otrzymacie od fotografa;
- czy i w jaki stopniu zdjęcia, które otrzymacie, będą obrobione (tzw. pełna obróbka, czy częściowa np. zmiana jasności, kontrastu;
- czy na zdjęciach, jakie otrzymacie, pojawi się logo fotografa lub inny znak reklamowy fotografa;
- jak wygląda ewentualny proces reklamacji;
- jak wygląda kwestia zastępstwa w razie nieobecności fotografa;
- jak wygląda płatność: zadatek czy zaliczka (z punktu widzenia prawa to dwie różne kategorie prawne), czy obecność ewentualnych kar umownych, terminy płatności;
- czy fotograf oczekuje waszej zgody na publikację zdjęć.
Jak widać, wybór fotografa nie jest prostą decyzją. Zwłaszcza że każdy fotograf ceni sobie zaufanie Par, a to możliwe jest jedynie w sytuacji, w której wy sami wybierzecie fotografa, który w stu procentach spełnia wasze oczekiwania.
Na co warto jeszcze zwrócić uwagę?
W branży ślubnej, tak jak każdej branży zdarzają się oszustwa. Zanim podpiszecie umowę (do czego was zachęcam), zweryfikujcie swojego fotografa. Po pierwsze sprawdźcie, czy zdjęcia, jakie zamieszcza na swojej stronie czy w social mediach są faktycznie jego fotografiami lub zdjęciami osób, które będą dla was wykonywały te fotografie. Jeśli fotografowie pracują w duecie, a na waszym ślubie będzie tylko jedna z tych osób, przejrzyjcie materiały wykonane przez tę właśnie osobę. Ponadto weryfikujecie opinie o fotografach. Wielu z nich zamieszcza na swoich stronach lub w social media opinie swoich klientów. Nie bójcie się też pytać znajomych, którzy korzystali z usług danego fotografa, jak oni oceniają współpracę i jej rezultat prosząc jednocześnie o konkrety „dobrze, gdyż…” lub „źle, ponieważ …”. Dużo ważniejsze jest to, co znajduje się po przecinku, niż to, co jest przed nim. Bowiem waszym znajomym mogło się podobać to, że otrzymali zdjęcia, na których byli obecni wszyscy goście kosztem tego, że mało w nich spontaniczności. To, że pasowało to waszym znajomym, nie oznacza, że musi i wam odpowiadać.
Jeszcze inną metodą weryfikacji – wybitnie skuteczną – jest sprawdzenie czy fotograf prowadzi firmę. Rzadko widuje się nazwę firmy czy NIP na stronie fotografa, ale można sobie z tym poradzić. Po pierwsze należy zacząć od sprawdzenia podmiotu odpowiedzialnego w polityce prywatności na stronie www. Dane firmy mogą też się znajdować w polityce cookies czy zgodach pod formularzami kontaktowymi. Jeśli tych dwóch elementów na stronie nie znajdziecie – powinna wam się zapalić lampka ostrzegawcza. Warto to zweryfikować, bo jeśli wasz wymarzony fotograf nie jest przedsiębiorcą – to macie bardzo ograniczone możliwości egzekwowania umowy. W skrajnym przypadku może się okazać, że traficie na oszusta, który fotografa tylko udaje w celu wyłudzenia zadatku, a gdy przyjdzie do dnia ślubu okaże się, że taka osoba nie istnieje.
Punkt 3 – Gdzie szukać?
Pytanie dość prozaiczne, ale warto zajrzeć do bazy usługodawców ZankYou, na Facebooka czy Instagrama – coraz częściej również na TikToka – to ścieżka pierwsza, czyli social media. Ścieżka druga – Internet i wyszukiwarka.
Jak mówi Paweł Heczko – ekspert marketingu internetowego:
“Podczas szukania informacji w Google dobrze jest zajrzeć na drugą czy trzecią stronę wyników – często znajdują się tam firmy, które tworzą wartościowe treści, ale nie inwestują w SEO dlatego nie zobaczymy ich na szczytowych pozycjach. Korzystanie z reklam (Google Ads) też ma swoje zalety – trzeba pamiętać, że tam reklamodawca płaci za każdy klik i dąży do tego by klikały w jego reklamy osoby najbardziej zainteresowane tym, co oferuje – zatem jeśli jego reklama się nam wyświetla – to całkiem możliwe, że to tam najszybciej znajdziemy to, czego szukamy.”
“Podczas rozmów z wybranym fotografem warto poprosić go o możliwość przejrzenia kilku całych reportaży – wybranie kilku najlepszych zdjęć do portfolio z całego dnia nie jest wielkim problemem, bardziej liczy się tutaj równy poziom zdjęć i tego, jak fotograf radzi sobie w różnych warunkach. Może na przykład robić świetne plenery, ale mieć trudność z zdjęciami w ciemnych miejscach – jak na przykład kościoły. Zapoznanie się z całym materiałem pozwoli Ci ocenić przekrojowy poziom zdjęć i kwalifikacje fotografa.”
Jak patrzę na ilość znaków tego artykułu, mam wrażenie, że strasznie skomplikowałam sprawę. Ale to jest dużo prostsze i w gruncie rzeczy sprowadza się do tego, czy czujcie chemię do fotografa i jego zdjęć. Nie bójcie się pytać, dajcie się namówić na rozmowę, bez tego nie poznacie odpowiedzi. Powodzenia!
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (1)
Skomentuj artykuł