• Magazyn
  • Reportaż ślubny Basi, piękności z pasją do walk MMA i Łukasza, wspaniałego taty i...męża!

Reportaż ślubny Basi, piękności z pasją do walk MMA i Łukasza, wspaniałego taty i...męża!

Dzień ślubu był spokojny, bez zbędnego stresu, wśród samych przyjaciół. W kuchni odbywały się ostatnie próby pierwszego tańca a w pokoju obok spał mały Olek. Wyjście do kościoła, moment błogosławieństwa uwieńczony kilkoma łzami. Ceremonia dostojna z uśmiechem. Życzenia, dojazd do niesamowicie przygotowanego Hoteli In Between.

  • Reportaże ślubne
  • Sponsored
  • Lubelskie

Otrzymałem telefon….

Adrian: Masz wolny termin, moja znajoma szuka fotografa?
Ja: No, jeszcze mam.
Adrian: To robisz, będzie dzwonić Basia.

Po kilku chwilach zadzwoniła Basia. Spotkaliśmy się. Niesamowici, pozytywni ludzie. Basia z urodą modelki i pasją do walk MMA. Przystojniak Łukasz, zakochany mąż oraz tatuś Olka. ŁUKASZ LEON ŁUKAWSKI

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Czy to była miłość od pierwszego wejrzenia? Zdecydowanie nie dla Basi, choć Łukasz twierdzi inaczej. Znają się od wielu lat, bo razem przeszli przez całą edukację szkolną, począwszy od 4. klasy szkoły podstawowej. Dziś są szczęśliwymi rodzicami małego Olka. Małżeństwem w świetle prawa cywilnego są od 2 lat. W lipcu 2018 powiedzieli sakramentalne TAK. – Pierwszą randkę zaproponował Łukasz, było to na drugi dzień po imprezie na której spotkaliśmy się “po latach” chcieliśmy porozmawiać na spokojnie. Poznaliśmy się jeszcze w szkole podstawowej, w czwartej klasie i od tamtej pory nasze drogi stale przeplatały się, mój mąż od tamtej pory razu wiedział że będę jego żoną, mi to trochę zajęło. – mówi Basia.

To był wyjątkowy dzień. Pełen emocji, pełen tradycji i ciepłej, rodzinnej atmosfery. Nie zabrakło wzruszeń podczas przygotowań, zwłaszcza podczas błogosławieństwa Młodej Pary przez rodziców. Panna Młoda zdradziła nam jednak, że dobrym pomysłem jest lampka szampana na odstresowanie, np. u fryzjera oraz spokój fotografa, który stał się cechą charakterystyczną, docenianą przez wszystkie Pary Młode, z którymi współpracuje Łukasz Leon Łukawski.

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Dzień ślubu był spokojny, bez zbędnego stresu, wśród samych przyjaciół. W kuchni odbywały się ostatnie próby pierwszego tańca a w pokoju obok spał mały Olek. Wyjście do kościoła, moment błogosławieństwa uwieńczony kilkoma łzami. Ceremonia dostojna z uśmiechem. Życzenia, dojazd do niesamowicie przygotowanego Hotelu In Between. W międzyczasie udało nam się wyjść na 10 minut na krótką wspólną sesję tuż obok. Wspaniałe kolory oraz muzyka w wykonaniu Marcina Brixxx. Parkiet pełen do wczesnych godzin porannych. ŁUKASZ LEON ŁUKAWSKI

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Ceremonia ślubna odbyła się w rodzinnej parafii Panny Młodej, gdzie florystyką zajęła się po prostu Pani od kwiatów z kościoła. O odpowiednią oprawę muzyczną zadbali bliscy Młodej Pary, choć decydujące zdanie w sprawie samych utworów miała Panna Młoda, opowiada Basia. – Przez całą mszę towarzyszył nam kwartet smyczkowy złożony z muzyków filharmonii lubelskiej który zorganizował mój chrzestny. Repertuar był wybrany przeze mnie na tę okazję.

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Po wszystkich emocjach związanych z samą ceremonią, nie zabrakło również zabawnych elementów, które budują wspomnienia na lata. – To historia o kieliszku, który na szczęście nie wylądował na mojej głowie przy powitaniu Młodej Pary. Do dziś zastanawiam się,, jak on mógł tak zrobić – śmieje się Basia, wspominając zestresowanego Łukasza. 

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Cudowną dekorację miejsca przyjęcia zapewnił Hotel In Between, w którym odbywało się przyjęcie weselne Basi i Łukasza. Parkiet rozgrzewał Marcin Brixxx. Z relacji świadków wynika, że parkiet ciągle był pełny. Co ciekawe, Panna Młoda nie była tym faktem zdziwiona.  – Pewniaki nie zawiedli nas, a byli to moja siostra cioteczna z narzeczonym, czy najlepsza przyjaciółka. Bawili się do rana, brali udział w oczepinach, rozkręcali imprezę. Świetnie bawił się również mój tata, który jest wyborowym tancerzem. Żałuję, że tak mało okazji miałam, żeby z nim zatańczyć. Wśród naszych gości było sporo dzieci, które opanowały w pewnym momencie parkiet, ale ciocia Jola nie pozwoliła, żeby to zbyt długo trwało i opanowała sytuację, pląsając po deskach.

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Z pewnością nie zdziwi jednak nikogo fakt, że mimo roztańczonej rodziny, najważniejszym tańcem tego wieczoru był Pierwszy Taniec Młodej Pary. Przy wyborze pierwszej piosenki, nie obyło się bez pomocy osób trzecich, zdradza nam Basia. –  Sugerowaliśmy się uwagami fotografa, chcieliśmy również żeby to była znana i lubiana piosenka wpadająca w ucho i pamięć, Frank Sinatra I love U baby, po przeczytaniu samego tytułu od razu zaczyna brzmieć w głowie i przywoływać miłe wspomnienia tego wieczoru.

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Pomocni okazali się również rodzice. W dobie przyświecającego Młodym Parom hasła: “zrobimy wszystko sami”, Basia i Łukasz poprosili swoich rodziców o wsparcie przy tworzeniu planu stołów. Rodzice zajęli się usadzaniem rodziny i osób starszych. Młoda Para wzięła na siebie znajomych, młodsze pokolenia i… poprawki po rodzicach.

Jednak żaden ślub nie może się odbyć bez odpowiednich stylizacji Młodej Pary. Tak było i tym razem. Pan Młody postawił na klasyczny czarny garnitur polskiej marki Bytom, za to Panna Młoda stała się trendsetterką w lubelskim salonie Ślubne Atelier. Miks dwóch modeli stał się inspiracją dla producenta i w kolejnym salonie, suknię Basi będzie można w nim dostać jako jedną z wiodących propozycji.

Pięknym gestem było również stworzenie obrączek z biżuterii po dziadkach na wzór ich obrączek, co świetnie podkreśla przywiązanie Młodej Pary do więzi rodzinnych i tradycji.

zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski
zapiszŁukasz Leon Łukawski
Łukasz Leon Łukawski

Oprawa fotograficzna: Łukasz Leon Łukawski |Sala weselna: Hotel In Between | Dj: Marcin Brixxx | Kwiaciarnia: Pracownia Dekoracji Kaja |Make up: Ewelina Smalec Łuczak | Fryzura Pana Młodego i Panny Młodej: Dom Urody w Świdniku |

Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.

Łukasz Leon Łukawski Fotograf ślubny
Dom Urody Świdnik Fryzjerzy
Publikacja

Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?

Zapisz się do naszego newslettera

Skomentuj artykuł

Lista ślubna Zankyou! Odbierz 100% swoich prezentów w gotówce!