Każda Panna Młoda, niezależnie od pory roku, swojego stylu czy ustalonego budżetu ślubnego, chce wyglądać pięknie i świeżo w ten szczególny dzień. Dlatego Drogie Panny, warto już o wiele wcześniej pomyśleć całościowo o swojej urodzie. Tak, systematyczne dbanie o ciało, twarz, dłonie i usta wymaga samodyscypliny, ale dobra organizacja to podstawa, a efekty na pewno będą widoczne. Najważniejsze są trzy podstawowe zasady, a reszta to już łatwizna.
1. Po pierwsze – Nie przesadzajmy! Zarówno z ilością kosmetyków do pielęgnacji, z częstotliwością opalania, z bogactwem i formułami kremów czy też z ilością zabiegów pielęgnacyjnych. Mniej znaczy więcej, a inwestycja w dobrą jakość to klucz do sukcesu.
2. Po drugie – Pielęgnujmy, ale nie nadużywajmy kosmetyków.
3. Po trzecie – Nawilżajmy i jeszcze raz nawilżajmy każdy typ cery, zarówno zewnętrznie aplikując kremy, jak i wewnętrznie, pijąc dużo wody.
Przyszła Panna Młoda i nie tylko(!), powinna skupić się przede wszystkim na pielęgnacji nocnej. Po całym dniu nasza skóra- tak jak i my- jest zmęczona, zanieczyszczona i niejednokrotnie odwodniona lub przesuszona od słońca, mrozu czy nawet klimatyzacji. No dobrze, ale jak zatem pomóc naszej cerze? Ja polecam oczyszczenie skóry płynami micelarnymi. Są lżejsze od tradycyjnych mleczek lub innych produktów oczyszczających, a doskonale spełniają swoje zadanie i działają w zgodzie z naszą skórą, nie zaburzając pH. Moim niekwestionowanym faworytem jest Bioderma na bazie wody, z dodatkiem ekstraktu z ogórka i owoców, który rozświetla i łagodzi podrażnienia. Na rynku dostępnych jest wiele innych równie dobrych płynów, jak Avene, La Roche-Posay czy drogeryjny AA Oceanic.
Równie ważne jest peelingowanie, ale grube drobiny zawarte w tego typu produktach mogą podrażnić skórę. Świetną opcją dla każdego rodzaju cery są ulubione przeze mnie peelingi enzymatyczne (Dermika, Lirene), które dogłębnie oczyszczają, ale są łagodne dla skóry.
Na zakończenie wieczornego rytuału polecam serum do twarzy ponad wszelkiego rodzaju bogate kremy odżywcze. Lekka, żelowa konsystencja serum szybko się wchłania, a bogactwo składników niczym nie ustępuje kremom na noc. Moim faworytem jest kosztowny, ale niesamowicie wydajny i skuteczny Estee Lauder Advanced Night Repair, który sama stosuję od dawna. Równie godnymi polecenia i w bardziej przystępnej cenie są Serum z białą herbatą Planet Spa z firmy Avon lub kojące serum Avene dla wrażliwych. Zmęczonym, poszarzałym cerom polecam serum z witaminą C, zarówno droższe Lierac Concentre Mesolift lub tańsze Lumene Bright Skin Radiance Nectar. Uważam, że zasada: “lekka konsystencja, bogactwo składników” najlepiej procentuje w postaci pięknej i odżywionej skóry. Tyle w kwestii podstawowej nocnej pielęgnacji.
Jeżeli walczycie z niedoskonałościami wszelkiego rodzaju to polecam odpowiednie produkty zastosować punktowo na samym końcu po wchłonięciu się serum czy kremu. Ważne, aby pamiętać, że każda pielęgnacja potrzebuje czasu, a na pozytywne efekty na naszej twarzy musimy cierpliwie poczekać.
Równie ważnym etapem co pielęgnacja nocna jest pielęgnacja dzienna. Polecam zacząć od łagodnego żelu lub mleczka oczyszczającego, jak na przykład Avene Extremely Gentle Cleanser lub Gosh Cleansing Milk. Pamiętajmy jednak, że wszelkiego rodzaju mleczko do mycia skóry ingeruje w jej pH, dlatego aby uniknąć zapchanych porów czy wyprysków, po umyciu przetrzyjmy twarz tonikiem lub płynem micelarnym.
Następnym krokiem jest nałożenie na jeszcze wilgotną skórę buzi odpowiedniego dla naszej cery kremu nawilżającego. Każda skóra- nawet ta najbardziej tłusta -potrzebuje codziennej porcji składników nawilżających. Panny Młode z tłustą cerą nie powinny nadmiernie jej wysuszać, gdyż skóra zacznie panikować i rozpocznie nadprodukcję sebum, co objawia się brzydkim błyszczeniem w ciągu dnia. Jeżeli boicie się ciężkich kremowych konsystencji polecam kremy nawilżające w żelu, które nie obciążają i nie pozostawiają lepkiej warstwy. Alternatywą kremów nawilżających dla suchych skór lub dopełnieniem dla cer tłustych są oleje do twarzy, dostępne w internetowych sklepach z naturalnymi produktami lub aptekach. Taki olej używany w małej ilości zamiast kremu (w przypadku cer tłustych tylko do dwóch razy w tygodniu) pięknie nawilży skórę, natłuści suche partie a w tłustych zablokuje nadmierne przetłuszczanie. Nie przesadzajmy tylko z ilością, aby nałożony później makijaż się nie rozmazywał. Olej do twarzy można również użyć wieczorem do relaksującego i pobudzającego krążenie masażu twarzy.
Ostatnim ważnym elementem jest stosowanie filtrów przeciwsłonecznych. Występują jako oddzielny produkt, w kremach lub w podkładach. Pamiętajmy jednak, że nakładane filtry się nie sumują. Na specjalne okazje jak dzień ślubu odradzam zastosowanie wysokiego filtra, gdyż mało atrakcyjnie wygląda na zdjęciach.
Drogie przyszłe Panny Młode, pamiętajcie o regularnej pielęgnacji skóry twarzy, wtedy w dzień ślubu skóra się odwdzięczy promiennym wyglądem, a makijaż będzie świetnie się trzymał cały dzień i całą noc. Powodzenia!
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (3)
Skomentuj artykuł