Własny ślub, to dla każdej kobiety taki dzień w życiu, kiedy chce wyglądać idealnie. I nie ma się co temu dziwić. W końcu to na Pannie Młodej skupia się wzrok niemal każdego gościa. No i Pan Młody musi być zachwycony wyglądem swojej świeżo poślubionej żony. Makijaż odgrywa tu więc ogromną rolę.
W tym dniu makijaż jest jednak narażony na kontakt z wieloma niesprzyjającymi mu rzeczami. Jak myślicie, czy zwykły codzienny makijaż byłby przez cały dzień i całą noc nienaruszony, gdyby przyszło mu się zmierzyć z wysoką temperaturą (a często z takim zjawiskiem mamy do czynienia późną wiosną, latem i wczesną jesienią – czyli w najbardziej gorącym okresie ślubnym)? To jeszcze oczywiście nie wszystko. Do tego dochodzą łzy wzruszenia, całonocne szaleństwa na parkiecie, pocałunki gości składających życzenia no i liczne pocałunki z mężem przy wielu toastach. Chyba każda z Was dochodzi do wniosku, że codzienny makijaż by tego nie przetrwał. Co więc zrobić? Oczywiście niektóre kosmetyki służące do wykonywania bieżących poprawek makijażu możemy umieścić w torebce naszej świadkowej. Ale przecież nie włożymy jej tam całej kosmetyczki – no chyba, że nie bierze ona ze sobą małej torebki, a dużą torbę. W każdym innym wypadku musimy po prostu zadbać o to, by makijaż był trwały. Jak tego dokonać?
Oto kilka rad:
PRZED:
Wygładzenie skóry.
Podstawą jest oczywiście odpowiednie przygotowanie skóry do ślubnego makijażu. Chodzi przede wszystkim o to, żeby była ona gładka. W tym celu należy pozbyć się grubej warstwy zrogowaciałego naskórka. Ważne jest tutaj to, by zabiegi mające tego dokonać, czyli te złuszczające wykonywać odpowiednio wcześnie. Jeżeli mamy cerę mało problematyczną można takie zabiegi wykonywać w domu za pomocą preparatów peelingujących dostępnych w drogeriach i aptekach. Częstotliwość takich domowych zabiegów powinna wynosić 1-2 razy w tygodniu. Po każdym takim peelingu na skórę należy nanieść maskę, która dostarczy jej odżywczych substancji. Oczywiście takie zabiegi można wykonywać także w specjalistycznych gabinetach kosmetycznych. Jeżeli natomiast cera jest bardziej problematyczna, wówczas zazwyczaj należy dokonać specjalnych zabiegów mających na celu złuszczenie zrogowaciałego naskórka. Dostępnych jest bardzo wiele ich wariantów (m.in. dermabrazja, mikrodermabrazja, peeling chemiczny, peeling enzymatyczny).
Nawilżenie.
Zapewne każda z Was wie, że przed nałożeniem pierwszej warstwy makijaży, czyli podkładu, warto jest nawilżyć skórę. Wtedy podkład lepiej się rozprowadza, a skóra nie wygląda na przesuszoną. Najlepiej stosować krem o lekkiej konsystencji, który nie będzie mocno tłusty – zazwyczaj taką konsystencję mają kremy przeznaczone do stosowania na dzień. Czytaj także: pielęgnacja cery na dzień przed ślubem.
W TRAKCIE :
To, co ważne jest przy wykonywaniu makijażu na tak ważny dzień w życiu, to jakość kosmetyków jakie używamy. Przy ich wyborze nie powinniśmy kierować się tym czy są one zdrowe dla cery, zawierają odpowiednie filtry, czy łatwość w ich aplikacji. Podstawowym kryterium musi być trwałość!
Nie należy zastanawiać się nad zasadnością zastosowania bazy pod podkład czy cienie. Ich podstawową funkcją jest przedłużenie trwałości kosmetyków do makijażu, a także ukrycie wszelkich niedoskonałości cery – no w tym dniu ten magiczny kosmetyk jest wręcz niezbędny!
W końcu dochodzimy do już dwukrotnie wymienianego podkładu. Dla cery tłustej najlepsze będą podkłady zastygające i matujące. W przypadku cery suchej należy wybierać podkłady rozświetlające. Takie podkłady są też najbardziej odpowiednie dla cery dojrzałej. Najważniejsze jednak, żeby każdy podkład, niezależnie od rodzaju cery do jakiej jest dobierany, był trwały i charakteryzował się wysokiej jakości. Przy jego nakładaniu najlepiej jest stosować technikę wklepywania go w skórę twarzy punktowo miejsce po miejscu. Dzięki temu będzie on lepiej wtłoczony w skórę. To wszystko pozwoli na to, by puder przetrwał niesprzyjające warunki.
Na podkład należy nanieść odpowiednio dobrany do koloru skóry puder. On również jest bardzo ważnym utrwalaczem. Nie należy wybierać pudrów mocno matujących –tworzą na twarzy swego rodzaju maskę i na szczęście coraz rzadziej można je spotkać na kosmetycznym rynku. Zastępują je coraz liczniejsze pudry zarówno matujące jak i dające efekt satynowego wykończenia – to wygląda naturalnie. Nanoszenie pudru powinno wyglądać tak samo jak nanoszenie podkładu. W tym celu zdecydowanie rezygnujemy z pędzli i wklepujemy go w skórę za pomocą gąbeczki miejsce po miejscu. To również zagwarantuje jego większą trwałość.
Dla jeszcze większej pewności trwałości makijażu można na koniec użyć utrwalaczy w sprayu – tzw. fixerów. Dzięki nim zyskujemy niemal 100% pewności, że makijaż nie słynie nam z twarzy i stanie się wodoodporny.
A jaką macie pewność, że stosowanie tego wszystkiego, o czym tutaj mogłyście przeczytać się sprawdzi i makijaż będzie wyjątkowo trały? Pewność jest bardzo duża! Jeżeli jednak macie wątpliwości, to może spróbujecie tych metod przed i w trakcie tworzenia np. makijażu na wieczór panieński? To może być próba generalna dla Was i dla Waszego makijażu! Powodzenia!
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (1)
Skomentuj artykuł