Zastanawiasz się na jaką fryzurę ślubną się zdecydować? Powinnaś wybrać taką, w której bez wątpienia będziesz prezentowała się najkorzystniej. Nie przywiązuj zbyt dużej uwagi to tego, co w danym sezonie jest najpopularniejsze. Ważniejsze od popularności jest dobre samopoczucie i właściwe dobranie uczesania do Twoich rysów twarzy. Tymi samymi zasadami kieruj się podczas wyboru makijażu no i oczywiście sukni ślubnej.
Możliwości wyboru fryzury są wręcz nieograniczone. Panny Młode mogą zdecydować są na plecionki, warkocze, loki… Pod uwagę należy wziąć również ewentualne ozdoby, dodatki do włosów, diademy. Kierujcie się sugestiami fryzjera, jednak opowiedzcie mu o swoich marzeniach dotyczących efektu końcowego.
Cenna wskazówka – dzień ślubu jest bardzo długi i bardzo intensywny. Będziecie tańczyć i bawić się do białego rana, dlatego zdecydujcie się na fryzurę, która umożliwi Wam pełną swobodę ruchów i pod koniec przyjęcia będzie wyglądała równie pięknie.
Zdaniem Katarzyny Kwolek z Zaczarowanych Warkoczy:“Do delikatnych, koronkowych czy muślinowych sukien idealnie pasują naturalne fale, pół-wianki z warkoczy i kłosów oraz luźne, „poczochrane” koki, wyglądające, jakby były spięte na szybko 3-ma wsuwkami i to bez grama lakieru. W rzeczywistości są to bardzo dokładnie przemyślane formy, utrwalone często dużo większą ilością produktów niż w klasycznych, gładkich upięciach. Warto dobrze przemyśleć ozdoby – świetnie sprawdzają się wszelkie kompozycje kwiatowe, jednak muszą być lekkie, na cienkiej konstrukcji, tak, by można było je przymocować wsuwkami w kilku miejscach. Duże wianki są piękne, jednak muszą być wykonane przez doświadczonych florystów, by nie były za ciężkie i nie niszczyły fryzury. Jeśli do kwiatów chcesz dodać welon, wybierz taki, który został uszyty z wąskiego kawałka materiału. Dzięki temu unikniesz charakterystycznej “bułeczki”, dobrze znanej z fryzur lat 90.”
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł