Boho – to styl artystycznej bohemy, który czerpie inspiracje z mody hipisowskiej, choć pojawiają się w nim także cygańskie i etniczne elementy. Od pewnego czasu styl ten króluje również w modzie ślubnej, więc postanowiliśmy dać temu wyraz – zorganizowaliśmy sesję boho, w jednym z najpiękniejszych wnętrz, jakie można sobie wymarzyć właśnie na taką sesję zdjęciową. Sami zobaczcie !
Sesja odbyła się w Owczarni! Nie oznacza to, że Para Młoda brodziła pomiędzy owieczkami , oj nie! To magiczne miejsce w Węgierskiej Górce, które przypomina dużą stodołę urzekło nas absolutnie. Drewniane wnętrza oraz rustykalne dekoracje stworzyły piękny, ciepły klimat. Nie mogło oczywiście zabraknąć bukietu i wianka , w których motywem przewodnim stał się eukaliptus.
Stylizacje Państwa młodych zostały opracowane również w duchu boho. Zwiewne rękawy i koronki sukien ślubnych idealnie wpasowały się w temat sesji. Luźna fryzura: loki, artystyczny nieład – jednym słowem bałagan na głowie. Powinno być luźno, ciut chaotycznie, ale przede wszystkim zwiewnie. Delikatne podpięcia, udekorowane kwiatowym wiankiem – przecież to esencja tego stylu! Do tego nieco “krzaczasty” bukiet w stonowanych kolorach, udekorowany wstążkami – prezentował się jak arcydzieło ikebany.
Również garderoba Pana Młodego została utrzymana w swobodnej konwencji, wspaniałym dodatkiem stał się kapelusz , szelki i kamizelka – o to już zadbała stylistka. Zdecydowaliśmy, iż stylizacja męska będzie utrzymana w kolorach brązu, co naszym zdaniem jest wyznacznikiem ślubnego boho (przynajmniej dla tej męskiej wersji!
Ważnym dopełnieniem atmosfery całej sesji stała się dekoracyjna makrama. Znana już od starożytności sztuka wiązania sznurków przybyła ponoć do Europy z Asyrii i Babilonu. Kto by pomyślał, że taka cudowna dekoracja może powstać bez użycia igieł, szydełka czy drutów.
Ponieważ nazwa “Owczarnia” zobowiązuje – nie zabrakło maleńkiego jagnięcia, które w czasie wykonywania sesji – miało zaledwie dwa tygodnie. Oprócz tego, Owczarnia oferuje możliwość wykonania zdjęć z cudownymi zwierzakami, jaki są alpaki! Józia, Frania, Stefan pięknie urozmaicają zdjęcia ślubne. Rzecz jasna – nie można mylić alpak z lamami. W przeciwieństwie do lam – alpaki mają bardzo łagodne usposobienie, przez co nadają się świetnie do pracy z ludźmi, szczególnie dziećmi. I nie plują !
Karolina Pyrek Photography
Pomysł: Karolina Pyrek Photography | Stylizacja: Sara Pawelec / Sara’s Costumes |Fotografie: Karolina Pyrek Photography |Modelka: Wiktoria Pytlik / Wiktoria Pytlik Photomodel |Model: Jakub Marciniak | Wizaż: Ewelina Szpakowska Wizaż i Stylizacja |Suknie ślubne: meLOVE Atelier |Florystyka: Natura Art |StylizacjaPana Młodego: ZARA, H&M, RESERVED |Biżuteria: Sutasz Agama / Soutache Jewellery |Makrama: Makrama Decor |Lokal: Owczarnia |Film: Studio Aura |
Zobacz także:
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Atelier meLove
Salony sukien ślubnych
Owczarnia
Sale weselne
Natura Art
Bukiet i dekoracje kwiatowe
Karolina Pyrek Photography
Fotograf ślubny
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł