Wesele góralskie niewątpliwie jest czymś, co naprawdę działa na wyobraźnię. Kojarzy się ze wszystkim, co najlepsze. Energią, fantazją i wyobraźnią. Chyba każdy z nas, chociaż raz w życiu chciałby w czymś takim uczestniczyć. Nie ma się zresztą, co dziwić. W dzisiejszym reportażu przybliżymy Wam to, w jaki sposób takie wesele wygląda z perspektywy fotografa i kamerzysty. To na pewno będzie niezapomniana przygoda. Nie bójcie się w niej uczestniczyć!
- Przygotowania
- Ślub i wesele góralskie
- Wesele Góralskie, pierwszy taniec
- Plener z drużyną
- Taniec i zabawa
- Tradycyjne góralskie cepowiny
Przygotowania
Mówiąc o przygotowaniach nie sposób jest nie wspomnieć o strojach. Przecież to one są czymś, co wyróżnia wesele góralskie na tle innych. Tak więc i w tym przypadku potrzebne były wyjątkowe stroje. W tym przypadku nie znajdziemy typowej sukni ślubnej. Mamy za to do czynienia ze strojem ludowym. Jedynym szaleństwem, na które może sobie pozwolić Panna Młoda jest wybór zdobień gorsetu, bluzki czy spódnicy, z których składa się tradycyjny strój. Gorset zdobią motywy kwiatowe, które są zaczerpnięte prosto z górskich rejonów.
Główna część przygotowań do ślubu odbywa się w domu Panny Młodej. Tutaj zbiera się najbliższa rodzina i też tutaj przyjeżdżają pytace oraz kapela góralska, żeby wraz z Panią Młodą wysłać druhny do Pana Młodego, do jego domu. Nierzadko Panna Młoda jest na przykład z Zakopanego a Pan Młody na przykład z Bukowiny, a to jest dość duża odległość, dlatego praca fotografa i kamerzysty zaczyna się już o 9 i 10 rano. Bardzo ważne jest dla nich to, żeby jak najlepiej uchwycić wszystkie te elementy, ponieważ na takim reportażowym podejściu zależy Parze Młodej.
Znowu strój Pana Młodego nie różni się za bardzo od tego,w jakich kreacjach pojawiają się mężczyźni przy innego typu uroczystych okazjach. Na strój młodego składają się: koszula,portki,kapelusz, kierpce, spinka do koszuli, opasek, oraz cucha którą zarzuca się na ramiona- przewiązana jest białą wstążką. Jeżeli jednak wiemy, czego szukać, to odnajdziemy różnice w stroju mężczyzny zamężnego i kawalera- żonaty nie nosi już piórka ani opaski przy kapeluszu, ponieważ są to atrybuty stanu kawalerskiego.
Zadaniem druhen jest to, aby pomóc w ubieraniu Pana Młodego, założenie opaski czy czerwonej wstążki do cuchy, która jest oznaką stanu kawalerskiego. Tę wstążkę na białą będzie zamieniała Panna Młoda. Po ubraniu się Pan Młody jest błogosławiony przez swoich rodziców w domu. W domu Panny Młodej ma miejsce błogosławieństwo obojga małżonków. W tym czasie zbierają się najbliżsi- rodzina i przyjaciele. Warto zaznaczyć, że w czasie, kiedy Młody jest w drodze, a to często zajmuje naprawdę sporo czasu, Panna Młoda zwykle się ubiera. Pomagają jej w tym albo druhny albo jej Mama.
Zazwyczaj Panna Młoda wita Pana Młodego i członków jego rodziny przed domem. Cały orszak prowadzą pytace, którzy śpiewają wtedy tradycyjne przyśpiewki. W dniu wesela do ich obowiązków należy też ciekawe przeprowadzenie obrzędu cepca, czyli „wykupienia” Panny Młodej. W domu Pani Młodej ma miejsce kolejny ważny obrządek- zmiana koszuli Pana Młodego na tę, którą wybrała mu jego przyszła żona. Ponadto następuje zamiana czerwonej wstążki (symbolizującej stan kawalerski) na białą. Po tym obrzędzie rodzice błogosławią dzieci i wszyscy udają się do kościoła.
Ślub i wesele góralskie
Ceremonia w kościele nie różni się od każdej innej poza kilkoma małymi detalami. To drużbowie i druhny prowadzą Młodych przed ołtarz przy dźwiękach muzyki granej przez kapelę góralską. Natomiast ksiądz jest ubrany w ornat z motywami ludowymi. Po zakończeniu ceremonii w kościele Para Młoda w barwnym korowodzie jedzie do karczmy.
Wesele Góralskie, pierwszy taniec
Początkowo wszystko przebiega tak, jak na zwyczajnym weselu. Rodzice witają Młodych chlebem i solą, a Oni witają swoich gości. Następnie już jest zmiana- nie ma życzeń, do których przywykliśmy, tylko wszyscy od razu siadają do obiadu. Po tym obiedzie Młodzi kroją tort i jest on podawany biesiadnikom.
Harmonogram jest bardzo napięty, a nie można zapomnieć o tym, że na wesele góralskie często przybywa nawet 300-400 osób, a czasem nawet i więcej. Dlatego też fotograf i kamerzysta często obiad jedzą w trzy minuty na kolanie, bądź nie jedzą go wcale, ponieważ zwyczajnie nie ma na to czasu.
Plener z drużyną
Kolejnym punktem obowiązkowym jest tak zwany plener z drużyną. Para Młoda wraz z drużbami i drużkami razem z fotografem i kamerzystą jedzie w plener, aby wykonać kilka mniej lub bardziej formalnych kadrów z widokiem na góry. Panuje wtedy bardzo pozytywna atmosfera, dlatego fotograf ma możliwość wykonać naprawdę genialne, spontaniczne zdjęcia. Zwykle wyjeżdża się w miejsca mało odległe od sali weselnej, aby nie tracić czasu na dojazdy, a za to mieć go więcej na wykonanie zdjęć. Popularne są miejsca, gdzie jest widok na całe pasmo Tatr z królującym w nim Giewontem.
Na weselu ważna jest rola druhen i drużbów. Nazywani są drużyną. Do ich obowiązków należy pomaganie Parze Młodej podczas całego dnia, przez co można rozumieć donoszenie alkoholu czy zabawianie gości. Oczywiście najważniejszy jest obrzęd cepowin. W drużynie znajdują miejsce tylko kawalerowie i panny i jest ich od 4 do 12 par w zależności od regionu Podhala.
Taniec i zabawa
Poza tradycyjnymi cepowinami nie ma większych różnic między weselem góralskim a niegoralskim. Jest głośno, wesoło, radośnie. Wszyscy dobrze się bawią. Zabawa zwykle trwa całą noc.
Tradycyjne góralskie cepowiny
Najważniejszą częścią wesela są cepowiny Panny Młodej. Pytace i Starościny muszą się wtedy wykazać dużą znajomością śpiewek związanych z wykupywaniem Panny Młodej. Drużki i drużbowie swoim śpiewem powinni wykazać zalety i uciążliwości życia małżeńskiego, pożegnać Młodą z jej stanem panieńskim i złożyć życzenia pięknego życia z mężem.
Zima, to także idealny czas na ślub w górach co pokazuje, to absolutnie magiczne video ślubne Zebra Studio Multimedialne:
Pan Młody musi wykupić swój kapelusz i na koniec zaśpiewać i zatańczyć ze swoją żoną. Śpiewają również weselnicy i jest to odpowiednik życzeń na zwykłym weselu, tyle że u górali takie życzenia mają po prostu formę śpiewaną. Na koniec tańczone są tradycyjne góralskie tańce, tak zwane „solówki”. Dla fotografa i operatora kamery jest to jeden z najcięższych momentów w czasie trwania wesela, ponieważ takie cepowiny mogą trwać nawet do trzech godzin. Trzeba również zaznaczyć, że wtedy na parkiecie potrafi znaleźć się naraz nawet 200 osób, dlatego brakuje miejsca. Fotograf musi być wtedy maksymalnie skoncentrowany, aby uchwycić wszystkie najważniejsze dla Pary momenty. Wiadomości przedstawione w artykule pochodzą z bloga fotografa Mateusza Kiszeli , który jest fotografem ślubnym z Zakopanego!
Źródło: Blog M. Kiszela
Zobacz także:
Fotograf ślubny na Podhalu! Heeeej!
Góralskie wesele na Mazurach Moniki i Huberta. Piękne!
Plener ślubny w krokusach na Podhalu Dagny i Michała. Zobacz te górskie kadry z ich sesji!
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł