Ślub to niewątpliwie jeden z najcudowniejszych dni, dlatego każda kobieta (bo nie znam takiej której podejście byłoby bagatelizujące) wkłada ogrom pracy w przygotowywania. I nie mowa tu tylko o zaproszeniach, kolorze kwiatów czy doborze zespołu i sali. Clue tego artykułu są przygotowywania samej przyszłej Panny Młodej, bo przecież musi wyglądać wyjątkowo, przebijać blaskiem inne kobiety.
Makijaż, odpowiednia sukienka, twarzowa fryzura – zewnętrzne aspekty są nam dobrze znane, a jak zadbać o wnętrze? No bo przecież to prawdziwe piękno emanuje ze środka.
Dieta + Zarządzanie Stresem + Aktywność Fizyczna = Wygląd
Zbliżony Do Idealnego Powyższe równanie jest nam dobrze znane, mamy ogólnodostępny internet, a nagłówki czasopism aż biją po oczach. Chciałabym jednak w tym poście zebrać najważniejsze informacje i stworzyć mały poradnik z najważniejszymi wskazówkami – tymi zdrowotnymi oczywiście.
1. Dieta
Wszyscy wiemy jak jest ważna, więc chciałabym się tu skupić na paru produktach, które sprawią, że cera będzie czysta, figura smukła a energia na wysokim poziomie. Jednak aby zachować drugi punkt (bo która Panna Młoda się nie odchudza?) warto pamiętać o umiarze.
Miód – mimo, że obfituje w cukier to (ale ten prawdziwy!) jest skarbnicą składników odżywczych i eliminuje toksyny. Poza tym jest dobry po wieczorze panieńskim, krąży legenda, że uśmierza kaca. Do stosowania również zewnętrznie, w formie maseczek.
Pieprz Kajeński (Cayenne) – król usuwania toksyn i pobudzania metabolizmu. Gorąca woda z sokiem z cytryny i szczyptą pieprzu kajeńskiego z rana na czczo – must have drink dla każdej Panny Młodej na minimum miesiąc przed weselem.
Zdrowe Tłuszcze – awokado, oliwa z oliwek, olej rzepakowy, kokosowy, orzechy, tłuste ryby – to podstawa lśniącej i miękkiej skóry, mocnych włosów i wewnętrznego blasku. Istnieje wysoka korelacja między kobietami które nie spożywają dostatecznej ilości kwasów Omega-3 a trądzikiem, dlatego chyba wybór jest jasny – chcąc mieć ładną cerę jedzmy codziennie tłuszcze. Sprawiają również, że nasz, kobiecy poziom hormonów jest odpowiedni, więc huśtawki z humorami nie będą nam uprzykrzały relacji z najbliższymi.
Kasze – jestem zwolenniczką diety niskowęglowodanowej, jednakże kasze wróciły u mnie do łask, a to za sprawą całej palety witamin z grupy B (i nie tylko). Eksperymentalnie na sobie sprawdziłam, że jedząc sporo kaszy przed końcem cyklu, PMS jest mi obcy i jaglana tak świetnie oczyszcza! Kiszonki (probiotyki i prebiotyki) – zdrowie zaczyna się w jelitach, więc odpowiednia perystaltyka jelit będzie widoczna też na zewnątrz. Zielone Warzywa – sałaty, szpinaki, roszponki, jarmuże – bez limitu. Cały szereg makro/mikro elementów, witamin, błonnika i minimum kalorii. Warto? Warto!
Zioła – takie jak mięta, pokrzywa, skrzyp – nie tylko zadbają o dobre trawienie ale również o cudowny wygląd. Natura wie co dobre.
Ocet Jabłkowy – najlepiej łyżka dobrego (a nie jakieś Kamisy) octu rozcieńczonego z wodą przed posiłkiem. Świetny trik na trawienie, odchudzanie i oczyszczanie #pewneinfo
Owoce Jagodowe – moje "besties". Mało cukru, dużo witamin, jeszcze więcej smaku. Borówki amerykańskie, jagody, maliny, truskawki, poziomki – muszą być w diecie. Wesela zazwyczaj odbywają się w sezonie letnim czyli wtedy, kiedy te małe cuda natury mają swój czas. Grzech byłoby nie jeść.
Tak naprawdę można byłoby tu jeszcze pisać i pisać, bo zbilansowana dieta to podstawa świetnego wyglądu. Jednakże wyodrębniłam sprawdzone sposoby i produkty, które dają najlepsze efekty. Polecam również przeprowadzenie postu/oczyszczania na dwa miesiące przed ślubem – nawet 2/3 dni znacząco odmłodzą skórę.
2. Zarządzanie Stresem
Nie będę się tutaj rozpisywała, bo każda ma swoje sposoby na stres. Zamieszczam wzmiankę o nim w tym poście ponieważ stres może mieć kolosalny wpływ na nasze samopoczucie i wygląd. Więc warto nad nim zapanować.
Nie popadać w niezdrowy perfekcjonizm i pułapkę detali – jest sporo osób wokół, które mogą pomóc, odpłatnie (Wedding Plannerzy) lub też nie (przyjaciele, rodzina). Joga, ogólna aktywność fizyczna – stanowią dobrą odskocznię. Suplementacja Magnezem, wit. B6 oraz Potasem – nie zaszkodzi.
3. Aktywność Fizyczna
Jak powyżej: łagodzi stres a dodatkowo kształtuje naszą sylwetkę i pobudza endorfiny. Poza tym trzeba mieć dobrą kondycję aby przetańczyć całą noc.
A jakie najlepiej wybrać? Sprawa mocno indywidualna. Jedni wolą kardio, inni szaleć z Panią Ewą, a kolejni preferują Tai Chi. Grunt to nie przesadzać i pamiętać, że nadmiar nikomu nie służy a sport ma być przyjemnością.
Trzy powyższe aspekty w połączeniu z czwartym – oczyszczaniem/postem (dla wytrwałych!) sprawią, że Panna Młoda będzie błyszczeć w najpiękniejszym dniu swojego życia. A czy któraś z młodych mężatek miała jakieś inne, cudowne sposoby?
Feel Free aby podzielić się swoją opinią!
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł