Ze wszystkich magicznych momentów ślubu, miesiąc miodowy jest najbardziej relaksujący. Po stresie związanym z przygotowaniami, napięciem związanym z ceremonią i wysiłkiem związanym z przyjęciem, a więc po niezapomnianych, ale zdecydowanie wymagających momentach, przerwa na całkowity relaks jest nie tylko niezbędna, ale i wyczekiwana od samego początku. To wyjątkowe wydarzenie, które trzeba przeżyć intensywnie, wybierając wymarzone miejsce. Nasza planeta pełna jest urokliwych miejsc, ale trzeba znaleźć takie, które nie tylko spełnią nasze oczekiwania estetyczne, ale także pozwolą nam w pełni cieszyć się urlopem.
Jednym z takich miejsc jest Polinezja Francuska. Prawdziwy tropikalny raj na podróż marzeń. Planowanie miesiąca miodowego w Polinezji Francuskiej oznacza podarowanie sobie wyjątkowych wakacji. Łagodny i serdeczny charakter Polinezyjczyków, w połączeniu z bajkową przyrodą, pomiędzy spokojnymi lagunami i zielonymi wzgórzami, natychmiast wprawia w dobry nastrój. Powitanie, z pachnącymi prezentami w postaci naszyjników Tiare, jest serdeczne od momentu przybycia na lotnisko w Papeete. Następnie wybór pada na spektakularne atole i dna morskie, dla tych, którzy kochają nurkowanie i morze, lub wspinaczkę po zboczach wulkanów Bora Bora, otoczonych surrealistycznym krajobrazem. Jedno z ulubionych miejsc wszystkich nowożeńców.
W przypadku miesiąca miodowego, wybór najwyższej jakości hotelu jest niezbędny: na przykład, dzisiaj można zarezerwować jeden z najlepszych luksusowych hoteli Sofitel za pomocą kilku kliknięć. Wybór takiego luksusowego hotelu, zwłaszcza na romantyczny miesiąc miodowy, jest koniecznością i to z wielu powodów. Obsługa jest na najwyższym poziomie: dyskretna i nieskazitelna. Możliwość całkowitego relaksu w połączeniu z wyśmienitą kuchnią sprawiają, że pobyt w tych hotelach jest jeszcze jednym powodem, aby uczynić Państwa podróż niezapomnianą.
Ale pięknem Polinezji należy cieszyć się pojedynczo. Tak więc wizyta na Bora Bora, aby podziwiać lagunę z góry Otemanu lub odkrywać ją podczas rejsu łodzią tuż nad rafami koralowymi, będzie na szczycie planu podróży. W Taha’a możesz skosztować egzotycznych owoców, a w Tipucie podziwiać zachód słońca, z możliwością zobaczenia stada delfinów wyskakujących z wody. Nie przegap wizyty w wiosce Maharepa, na wyspie Morea, na brzegu jeziora i chronionej przez góry pełne zieleni, z unikalną i charakterystyczną fauną i florą. Najprzyjemniej jest objechać ją konno, podziwiając na każdym kroku zaskakująco inną panoramę. U stóp góry Otemanu leży Vaitape, najważniejsza wioska na Bora Bora i najważniejszy park wodny na archipelagu, gdzie między nurkowaniem a długimi wiosłami na pewno nie będziesz się nudził.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł