Jesień kojarzy nam się z chandrą. Deszcz i krótkie dni nie wpływają na pozytywne postrzeganie świata. Ale tak można spojrzeń na jesień jedynie podchodząc do życia jak do szklanki na wpół pustej. Jeśli przyjrzymy się bliżej, jesień to pora roku pełna barw i kolorów, które otaczają nas swoim pięknem i ciepłem przenikającym przez szumiące gałęzie drzew. To doskonały czas na plenerową sesję zdjęciową.
Plenerowa sesja zdjęciowa najczęściej wykonywana jest przez fotografów kwitnącą wiosną lub ciepłym latem. Choć… ciężko powiedzieć, by sesje w tych porach roku były wyraźną preferencją fotografów i filmowców. To przede wszystkim wybór Młodych Par, mówi Marcin Chojnacki z KAMA Weddings. – Pary Młode najczęściej boją się brzydkiej pogody. Bez względu na to, jaka pora roku za nią stoi. Mamy klientów, którzy decydują się również na sesje zdjęciowe jesienią, ale to, o co się obawiają to deszcz i chłód. Jest wiele Panien Młodych, które nie wyobrażają sobie zakryć swojej sukni ślubnej żadnym szalem czy płaszczem, a panowie muszą mieć koniecznie widoczną muchę. To wszystko zależy od decyzji klienta, choć rzeczywiście marzy nam się kilka zdjęć plenerowych w deszczu, choćby pod parasolem. Szczęście w nieszczęściu, że najczęściej trafiamy na naprawdę ładną pogodę… nawet jesienią.
Szczęśliwie coraz więcej par dostrzega walory jesieni, a zatem coraz więcej pięknych sesji plenerowych powstaje z barwnym krajobrazem w tle, opowiada Marcin Techmański z Treetime Photography – Wyobraź sobie, gdy para wolnym krokiem, trzymając się za ręce, idzie ścieżką leśną w stronę zachodzącego słońca. Nad nimi burza kolorowych jesiennych liści, przez które przebijają się promienie słońca… zdjęcie. Zatrzymują się, a ja podchodzę bliżej. On ma splecione ręce na jej talii… zdjęcie. Stoją do siebie przodem, dotykając się czołami, a światło tworzy świetlistą aureolę… zdjęcie… a wszystko w nasyconych jesiennych barwach. Nie da się uzyskać takiego efektu mieniących się kolorów w innej porze roku. O to cała fotograficzna uroda jesieni. Faktem jest, że uroki jesieni mają w sobie mnóstwo poezji, a ich piękno choć widoczne gołym okiem, często bywa nieoczywiste.
I choć sezon ślubny w Polsce swoje apogeum przeżywa w okresie od czerwca do września, coraz częściej Pary Młode decydują się na śluby, a tym samym sesje plenerowe właśnie jesienią. Październik, a nawet listopad już nie stanowią dla nikogo przeszkody, by zorganizować niesłychanie klimatyczny plener ślubny. Taką zmianę zauważa Kamila Nowińska z Agaya Konsultanci Ślubni. – Najbardziej kolorystyczną porą roku w Polsce jest jesień. Żółty, złoty, brązowy i pomarańczowy idealnie podkreślają romantyzm i szczególną chwilę każdej Młodej Pary. Tęcza jesiennych barw tworzy niezapomniany klimat sesji zdjęciowej. Jesienne śluby stają się coraz bardziej popularne i modne. Można dać się ponieść fantazji z dekoracjami i kwiatami, dzięki czemu ślub i wesele pozostanie w pamięci gości jako jako kolorowy obraz najważniejszego momentu w życiu każdej Pary. Otaczające nas piękno i zmienność pór roku nie są właściwie dziś żadną przeszkodą do organizacji ślubu.
Oczywiście nikt nie spodziewa się wywrócenia sezonu ślubnego do góry nogami, ale pojawia się coraz więcej Par Młodych, które odchodzą od normy. Dzięki temu dziś możemy się cieszyć nie tylko barwnymi sesjami plenerowymi, ale inspirowanymi przyrodą motywami przewodnimi dnia ślubu. Złoto, marsala i brązy już dawno wkradły się do trendów ślubnych, a przecież w naturze najłatwiej znaleźć je właśnie jesienią. Jest też wiele wspaniałych momentów, które daje nam jesień, jak choćby cudowna mgła nad jeziorem. Takimi kadrami może pochwalić się Anna Kacperska z Sowa Media. – Jesień to nie tylko kolorowe drzewa. Wykorzystując tak niezwykłe miejsca i wschód słońca możemy stworzyć coś niezwykłego w zupełnie innym klimacie.
Jest jeszcze inna kwestia, która z pewnością ułatwia decyzję o zrealizowani sesji zdjęciowej jesienią, co zauważa Marcin Chojnacki z KAMA Weddings – Miłość nie zna pór roku, a przecież w sesji plenerowej najważniejsze są emocje. Nie ważne, czy świeci słońce, czy pada deszcz lub śnieg. Najważniejsza jest dla nas para i jej wzajemne gesty świadczące o sile uczucia. To właśnie emocje sprawiają, że plener ślubny jest udany.
Zobacz inne jesienne sesje:
Stylizowana, jesienna sesja ślubna o smaku brzoskwini. Zasmakuj się tymi pięknymi kadrami!
Sesja o grubym splocie swetra i miękkim kocyku, czyli cudowna sesja narzeczeńska!
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł