Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie. Konstanty Ildefons Gałczyński Czasem, kiedy spotykasz różnych ludzi na swojej drodze życiowej, to od razu wiesz, czy ta relacja będzie wyjątkowa. Tak też jest w przypadku Kasi i Mateusza. Oni od razu wiedzieli, że ich przeznaczeniem jest być razem. Nic więc dziwnego, że spotkali się pod ołtarzem. Dzisiaj mamy dla Was galerię z ich sesji ślubnej, która trwała, uwaga, 20 minut! Jakie efekty? Przekonajcie się sami!
Sesja była realizowana w różnych przestrzeniach, ale przede wszystkim na zewnątrz. Dzięki temu udało się uchwycić prawdziwie piękne światło. Tworzy to iście magiczną atmosferę, to coś czego nie da się podrobić. Magia, która stała się rzeczywistością. Cudnie, po prostu cudnie! Te fotografie prezentują się niczym kadry z filmu. Są urocze i mają w sobie wiele wdzięku. Śliczne!
W sesji plenerowej warto jest też użyć rekwizytów. W końcu kiedy masz się bawić jak nie wtedy. Może wybierzesz balony? To świetny i sprawdzony pomysł!
Warto zwrócić uwagę na stroje, jakie w tym dniu zdecydowała się założyć Para Młoda. Biel sukni wspaniale kontrastowała z jej ogniście rudymi włosami. Nawet można stwierdzić, że jeszcze bardziej wyeksponowała ich odcień. Odpowiednio dobrane dodatki „zrobiły” stylizację. Szczególny efekt dał wianek. Dodał dziewczęcego uroku i wdzięku. Całość prezentowała się świetnie. Pan Młody zdecydował się na klasyczny smoking. Wyglądał w nim niezwykle szykownie!
W tej sesji zdecydowano się na użycie rekwizytów. Były nimi balony. Piękne, lekkie, kolorowe. Dodały wiele uroku każdemu ujęciu. To był strzał w dziesiątkę. Dzięki nim wspaniale oddano ruchy powietrza. Nic by nie dało takiego efektu. A tu się udało. Mistrzowska ręka fotografa zadziałała cuda! Takich ujęć nie spotyka się codziennie!
Nie sposób nie wspomnieć o kolorach. Przełamane zlotymi odcieniami prezentują się niezwykle elegancko i bardzo szykownie. Ten efekt nie jest łatwy do osiągnięcia, a tu jednak się udało. Na pewno wielką rolę odegrało światło. Bez niego nic by się nie udało. A tu jest po prostu pięknie.
W tej sesji znajdziemy również czarno-białe fotografie. Te prezentują się niczym kadry z filmu. Wielka klasa! Takie zdjęcia można odnaleźć w największych albumach najwybitniejszych fotografów. Szyk, elegancja i wytworność.
W tej sesji uwagę zwracają portrety. Promieniują emocjami. Uśmiech Panny Młodej jest wręcz zaraźliwy. Ta energia, moc, pasja. A przede wszystkim ta miłość w oczach. Coś takiego nie da się podrobić. Warto również spojrzeć na Pana Młodego. On też wręcz kipi emocjami. Widać, że jest bardzo szczęśliwym człowiekiem.
Warto jest zdecydować się na plenerową sesję ślubną. Okres zaraz po tym Wielkim Dniu jest szczególny dla każdego człowieka- wtedy naprawdę promieniuje się szczęściem. Warto jest to szczęście utrwalić, żeby mieć do czego wracać w przyszłości. A do pięknych i dobrych momentów warto jest powrócić.
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł