Obłożony ekskomuniką anarchista, który od lat żył na granicy prawa. Miał w pogardzie wszystkie struktury władzy. Porzucił żonę i dzieci. – A czego innego spodziewać się po człowieku, który nie ma Boga w sercu? Samolubny heretyk, tyle powiem, choć na usta cisną się inne określenia – komentuje kontrowersyjną kwestię wysoko postawiony duchowny cerkwi.
Gdyby na początku ubiegłego wieku istniały w Rosji tabloidy, to pewnie w tym tonie opisywałyby ucieczkę Lwa Tołstoja z Jasnej Polany. I trudno byłoby się temu dziwić- pod osłoną nocy, w tajemnicy przed żoną Tołstoj opuścił rodzinny majątek i udał się w ostatnią podróż. Dokąd uciekł? Przed kim? Te pytania pozostały bez odpowiedzi.
Kiedy patrzymy na młodego Tołstoja możemy stwierdzać, że cierpiał wręcz na niedobór charyzmy. Nie odznaczał się tak wyrazistą osobowością jak jego starsi bracia. Można stwierdzić, że był wręcz nudny. W pewnym momencie zaczyna jednak prowadzić dziennik. Pierwsze zapiski powstają, kiedy przebywa w klinice i leczy się z choroby wenerycznej, której nabawił się w wyniku kontaktu z prostytutką. Wyobraźmy więc sobie tego leżącego w szpitalu młodzieńca, przepełnionego żalem i zawstydzonego swoją chorobą. Wielu w jego sytuacji w tym żalu by się pogrążyło. On zaczyna pisać dziennik i zadawać sobie pytanie, dlaczego tak się stało.
Kiedy wyzdrowiał, głowę nadal zajmowały mu głupoty, ale dzięki zapisom w dzienniku starał się pilnować i w inny sposób prowadzić swoje życie. Z kolei stary Tołstoj od innych odróżniał się tym, (na co wszyscy zwracali uwagę), że on nigdy nie żył „po prostu”. Wszystko, co mówił, wszystko, co robił miało czemuś służyć.
Opis relacji Tołstoja z żoną jest często podejmowany przez feministki. Ze wspomnień jednej badaczki wynika, że pisarz był prawdziwym tyranem, przez którego jego małżonka nie miała szansy w żaden sposób się zrealizować. Trzeba jednak stwierdzić, że życie Tołstojów było bardzo skomplikowane.
Mimo to Tołstojowie przeżyli ze sobą aż 48 lat. Jego żona w swoim wspomnieniach często jednak na niego pomstuje. Równocześnie stwierdza, że nie zniosłaby nawet chwili rozłąki z nim. Cóż, taka jest miłość.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł