Każda Para Młoda zastanawia się nad tym w jakim stylu przygotować swoją ślubną fotorelacje. Miłośnicy minimalizmu na pewno zdecydują się właśnie na niego. Prostota zawsze się broni- w końcu less is more jak to mówią. Ci z przeciwnego bieguna na pewno zdecydują się na uroczy w swoim bogactwie styl rustykalny lub jego odmianę zwaną stylem boho. My dzisiaj chcemy Wam zaproponować coś jeszcze innego. Styl greenery!
Jak co roku instytut Pantone ogłosił ślubny kolor, który zdominuje stylizacje. W 2017 roku będzie to właśnie greenery. Oznacza on wyjątkowy odcień zielonego- botaniczną, mocną, ale nierażącą. To zieleń lasu, łona natury- symbolizuje nowy początek i daje szansę na życiodajny oddech. Czy to nie brzmi wspaniale? Dlatego w tym roku greenery nie jest tyle co kolorem, a wręcz stylem. Jesteś ciekawa jak będzie się prezentował taki reportaż ślubny? To nie możesz przegapić tej galerii! Zapraszamy serdecznie. Na pewno Wam się te zdjęcia spodobają.
Na stronie fotografa czytamy, że: „Promienie nadchodzącej wiosny i obecne trendy zainspirowały nas do stworzenia sesji nasyconej zieloną roślinnością. Styl greenery uzupełniliśmy o miedziane i złote dodatki. W palecie barw pojawił się też błękit i odcienie szarości. Głównym zamysłem było połączenie nowoczesności i klasyki. Tym właśnie charakteryzowała się architektura dworku. W dekoracje idealnie wpasowały się szklane świeczniki i długie świece. Nowoczesne elementy geometryczne zdobiły surowe ściany z cegły. Na stole pary pojawiły się miedziane naczynia wypełnione bogatą roślinnością- dużymi różami i kilkoma odmianami zieleniny. W geometrycznych formach zostały umieszczone małe, urocze kompozycje z wykorzystaniem sukulentów. Prostą sukienkę Oli zdobiły koraliki.
Ciekawym elementem kreacji były zwracające uwagę wycięcia po bokach. Bawełniane tasiemki tworzące tło idealnie współgrały z kolorem sukni Oli. Duży, luźny bukiet nadał stylizacji świeżego powiewu. Ciekawą dekoracją były oryginalne rośliny w postaci dużych liści o różnorodnych kształtach. Botaniczny styl został uzupełniony o szklane butelki i wazony. W sesji została ujęta ręcznie pisana piękna papeteria ,która dodała dekoracjom elegancji. Sesja pokazuje, że warto mieszać style.
W końcu kontrasty podobno się przyciągają. Niech te zdjęcia będą inspiracją dla odważnych par, które jeszcze szukają odpowiedniej stylizacji swojej uroczystości weselnej. ” Ola w tej sesji prezentuje się cudownie. Zdecydowała się na prostą sukienkę, która uderzała swoją elegancją i niezwykłą wytwornością. Kolor gołębiej szarości świetnie komponował się z włosami Oli w rudawym odcieniu.
Całość prezentowała się świetnie. Dobrze, że Panna Młoda zdecydowała się na delikatny makijaż, który jej nie zdominował, ale subtelnie podkreślił jej dziewczęcą urodę. Sam wdzięk i urok, czyż nie? Jeżeli nie wiesz, w jaki sposób prezentować się w dniu swojego ślubu, to może zdecydujesz się na właśnie taką stylizację? Uwagę zwraca bukiet- jego luźna struktura powoduje, że cała stylizacja nabrała więcej objętości. Pamiętaj, że diabeł tkwi w szczegółach. To zasada, o której nie sposób jest zapomnieć. Iwo wyglądał niezwykle elegancko w klasycznym garniturze. Połączenie białej koszuli i czarnej marynarki jest kontrastowe, ale świetnie wpływa na karnację mężczyzny. Iwo prezentował się świetnie.
W tej sesji warto jest zwrócić uwagę na kolorystykę. Połączenie greenery, który jest niezwykle subtelny i delikatny, ale obdarzony wielką mocą, ze złotym i miedzianym, który ma ciepły charakter, jest nietypowe, oryginalne i intrygujące. Nie często spotyka się połączenie kolorów chłodnych (w tym przypadku mowa jest o greenery) i ciepłych (złota i miedzi). Tym bardziej, że miedziany sam w sobie jest kolorem nietypowym, ponieważ można go potraktować jako połączenie brązu i złota. Tak więc w naszej układance pojawia się jeszcze jeden kolor. Naprawdę robi wrażenie. Warto jest się decydować na interesujące rozwiązania kolorystyczne, ponieważ dzięki nim można dojść do naprawdę ciekawych połączeń, które będą zwracały uwagę i intrygowały. Kolejnym elementem, nad którym warto się pochylić jest światło. Jest ono dość chłodne, ale wciąż naturalne. Ma w sobie urok i niezwykły wdzięk. Robi wrażenie. Fotograf, który przygotował tę sesję wykazał się niezwykłą dbałością o detal. To nie zdarza się wcale aż tak często, a przecież warto jest o tym pamiętać. To w końcu szczegóły decydują o tym, jak wygląda całość czy stylizacji czy sesji. Diabeł tkwi w szczegółach! Nie zapominajmy o tym! To ważne!
Głównym zamysłem na tę sesję było połączenie tradycji (zdjęcia były realizowane w uroczym dworku, którego klasyczna architektura naprawdę robiła wielkie wrażenie) z nowoczesnością (za element najbardziej nowoczesny wzięto kolor greenery).
Ta sesja jest naprawdę intrygująca i nietypowa. Połączenie greenery i złota z miedzią robi wrażenie. Nieczęsto spotyka się takie zestawienie. Cała ta sesja na pewno będzie wielką inspiracją dla Par Młodych, które dzisiaj szukają sposobu na to, jak zrealizować swoją sesję ślubną. Kolejnym źródłem inspiracji może być suknia, w której wystąpiła Ola. Połączenie gołębiej szarości z delikatnymi koralikami było po prostu idealne. Warto jest na to zwrócić uwagę. Mówiąc inaczej ta sesja to nieskończone źródło inspiracji.
Oprawa fotograficzna: WhiteBunny.pl |Lokal weselny: Dworek New Restaurant |Aranżacja i dekoracje: Faktoria Ślubna |Makijaż: Natalia Bożek |Papeteria: White Letters |Suknia ślubna: Dorota Pietruszka | Para: Aleksandra i Iwo |
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł