Kolejna wyjątkowa sesja zakochanej pary.. Pomyślisz pewnie „ Pary Młodej”, w końcu jest to klasyczna, typowa ślubna pamiątka, którą wykonują wszyscy. Nic nowego.. A jednak! Dziś mamy dla Ciebie małe zaskoczenie, coś zupełnie nowego. Nie zawsze potrzebna jest uroczysta ceremonia, huczne przyjęcie, żeby stworzyć wspaniałą sesję zdjęciową. Na tego typu pamiątkę warto zdecydować się także przed ślubem. Zaskoczona? Uwierz – sesja narzeczeńska to absolutny must have! Kamil i Ola wiedzą o tym doskonale. Połączyli ciężką pracę fotografa z ich entuzjazmem, zaangażowaniem, pomysłowością i stworzyli coś naprawdę pięknego. Ten reportaż zachwyci was pięknem krajobrazu, zauroczy miłością i ciepłem. Serdecznie zapraszamy!
Kiedy na nich patrzysz to uśmiech sam pojawia się na twarzy. Oni mają w sobie to coś. Nieokiełznaną, pozytywną energię, radość życia.. A miłość, która ich łączy wprost unosi się w powietrzu. To idealnie dobrana, niesamowicie szczęśliwa para. Coś wspaniałego! Ola jest drobną, delikatną kobietą o wesołym uśmiechu i bystrych brązowych oczach. Jej krótkie, jasnobrązowe włosy fantastycznie kontrastują z wszechobecną bielą śniegu. Tego dnia ma na sobie świetnie dobrany strój. Bazą całej stylizacji jest granatowa koszulka, ciepła kurtka w kolorze oliwkowym ii.. Krótkie spodenki! W środku zimy? A właściwie dlaczego nie! Wystarczy połączyć je z kryjącymi rajstopami, długimi kozakami i otrzymać dzięki temu bardzo nowoczesny, niepowtarzalny look. Biała czapka z „bimbołkiem” i wzorzysty szalik wspaniale dopełniają całą stylizację. Ola wygląda bardzo naturalnie i z pewnością czuje się swobodnie.
Jej wybrankiem jest Kamil. Wysoki, niezwykle przystojny mężczyzna z lekkim zarostem. Na pierwszy rzut oka widać jaki jest opiekuńczy i wesoły, po prostu cudowny! On również postawił na wygodę. Ma na sobie typowy zestaw, idealny na zimowy spacer po górach. Ciepła, brązowa kurtka, jasne spodnie i czarne buty za kostkę nie tylko świetnie do siebie pasują, ale przede wszystkim skutecznie chronią przed zimnem i doskonale wpisują się w charakter sesji.
Nie można oczywiście zapomnieć o czapce i rękawiczkach. W końcu pogoda w Zakopanem nie ma litości – jak zima to zima! Sesja narzeczeńska w górach to cudowny pomysł. Prawdziwy strzał w dziesiątkę! Po pierwsze można w ten sposób stworzyć ważną dla związku pamiątkę, która zostanie z nami przez całe życie i już zawsze będzie nam przypominać jak „piękni i młodzi” kiedyś byliśmy. Po drugie to idealny pretekst na spędzenie tego weekendu tylko we dwoje. Praca z fotografem to jedno, ale odprężający spacer po górach, które zimą szczególnie zachwycają swoim krajobrazem to drugie. Romantyczna kolacja, chwila oddechu, odpoczynek w tym całym szaleństwie jakim jest przygotowanie do ślubu jest nieoceniony.
Nie ma na co czekać, trzeba jechać! Efekty tak mile spędzonego czasu mówią same za siebie. Zdjęcia Kamila i Oli powstały na górnej stacji kolei linowej na Kasprowy Wierch na wysokości ( aż! ) 1987 metrów n.p.m . Trzeba przyznać, że jest to wspaniałe, zachwycające, oryginalne tło sesji, które wydobyło z zakochanych całe piękno ich miłości. Pogoda w górach jest wyjątkowo kapryśna i tym razem również pokazała pazury. To jednak w niczym nie przeszkadzało naszym narzeczonym, którzy świetnie się bawili, świetnie się czuli i świetnie wyglądali. Kamil i Ola niemal w ogóle nie zauważyli ani mrozu, ani porywistego wiatru, ani padającego śniegu. Tak wielka miłość potrafi pokonać nawet najgorszą burzę śnieżną!
Oni są tutaj ze sobą i dla siebie. Nic innego się nie liczy. Ich autentyczne, pełne swobody i lekkości zachowanie pokazuje jak dobrze czują się w swojej obecności. Dzięki tej autentyczności ich sesja jest naprawdę wyjątkowa i magiczna!
Oprawa fotograficzna: Jacek Siwko Photography
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł