3 września 2016 roku był wyjątkowym dniem dla Aldony i Dymitra, którzy przysięgali sobie wtedy miłość, wierność, uczciwość małżeńską oraz to, że się nie opuszczą aż do śmierci. To zawsze są wyjątkowe momenty w życiu każdej Pary, dlatego warto jest je udokumentować. Nic więc w tym dziwnego, że Aldona i Dymitr zaprosili na tę uroczystość fotografa, który stworzył wspaniały fotoreportaż. My dzisiaj chcemy Wam go zaprezentować. Zapraszamy serdecznie na sudecki ślub z widokami na… piękno i miłość.
Przygotowania
Każda Para Młoda wie, że mimo tego, że przed ślubem mają wiele spraw do przysłowiowego ogarnięcia, to jeszcze w samym dniu ślubu trzeba jeszcze wiele kwestii dopiąć na przysłowiowy ostatni guzik. Nie inaczej było w przypadku Aldony i Dymitra. On w wielkim spokoju i w samotności ubierał się i dbał o szczegóły swojego wyglądu. Ona nie zdecydowała się na to, żeby w tych szczególnych chwilach być samą. Ją wspierała bliska osoba, która pomogła jej założyć skomplikowaną konstrukcyjnie suknię. Na najbliższych warto jest liczyć.
Para
Aldona i Dymitr są piękną Parą. On to przystojny brunet o namiętnym spojrzeniu i pięknym uśmiechu. Ona to subtelna szatynka, która ma w sobie nieopisany wdzięk. Razem tworzą absolutnie przepiękną Parę. Połączenie siły i męskiego magnetyzmu z subtelnością kobiecego uroku. Takie zestawienie musiało okazać się sukcesu.
Stroje
Panna Młoda zdecydowała się na bardzo kobiecą suknię ślubną. Koronkowy gorset połączyła z bolerkiem również wykonanym z koronki. Dół sukni był subtelnie rozszerzany, co spowodowało wyrównanie proporcji sylwetki Aldony. Panna Młoda zadbała również o dodatki. Delikatna biżuteria rozświetliła całość stylizacji. Pan Młody zdecydował się na klasyczny garnitur. Jego stylizację doprawiły zabawne skarpetki. Dzięki temu całość prezentowała się bardzo nowocześnie, ale przy tym elegancko i szykownie.
Ślub
Przez cały dzień wszyscy czekali na chwilę, kiedy Aldona i Dymitr staną przed ołtarzem i będą przysięgali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że się nie opuszczą aż do śmierci. To był jeden z nielicznych ślubów, podczas których Para Młoda z rodzinnego domu Panny Młodej szła do kościoła na piechotę prowadząc ze sobą swoich Gości. To był wyjątkowy moment przepełniony prawdziwą magią i czarem. Wystarczy wspomnieć tylko o tym, w jaki sposób ta dwójka na siebie patrzyła, kiedy przysięgali sobie nawzajem wielką miłość i to, że będą przy sobie w zdrowiu i w chorobie, szczęściu i nieszczęściu. Takiego spojrzenia nie sposób jest się nauczyć, w taki sposób patrzą tylko osoby, które świata poza sobą nie widzą. Oczy są zwierciadłem duszy, one nigdy nie oszukują.
Wesele
Sala weselna prezentowała się oszałamiająco. Połączenie bieli z subtelnymi kwiatami robiło wielkie wrażenie. Całość wesela odbywała się w plenerze. To bardzo nowoczesne rozwiązanie, które bardzo podoba się gościom. Jest ono jednak dość niebezpieczne, ponieważ zawsze trzeba wziąć pod uwagę to, że pogoda może splatać figla. Tutaj jednak nie było takiego problemu. Subtelne promienie zachodzącego słońca i delikatny wiatr spowodowały, że ten wieczór był naprawdę wyjątkowy. Pierwszy wspólny taniec Pary Młodej był nietypowy, ponieważ oboje wystąpili w trampkach. To było bardzo nowoczesne rozwiązanie. Przecież nie każda Panna Młoda musi męczyć się w butach na wysokim obcasie, które przecież często są wybitnie niekomfortowe.
Sesja
Tę sesję zdjęciową można niejako podzielić na dwie części. Pierwsza to fotorelacja ze ślubu, a druga to plenerowa sesja ślubna. Obie robią wrażenie. Jeżeli chodzi o fotorelację to uwagę zwraca kolorystyka tych zdjęć. Jest ona niezwykle żywa i nasycona. To robi wrażenie. Warto jest również spojrzeć na zdjęcia czarno-białe, które prezentują się niczym kadry filmowe. Są one eleganckie i niezwykle szykowne.
Naprawdę robią wielkie wrażenie. Nie sposób nie wspomnieć o tym, w jaki sposób wykorzystano światło. Część zdjęć była realizowana na zewnątrz, a tam jest trudno zapanować nad światłem. Chyba wszyscy mamy świadomość tego, że jeszcze się nie znalazła taka osoba, która będzie w stanie powiedzieć słońcu, żeby świeciło w inny sposób niż ono samo chce, czyż nie? No właśnie. Kiedy jednak zdjęcia wykonuje fotograf, który jest mistrzem w swoim fachu, to przestaje to być problemem. Fotograf ten również zwracał wielką uwagę na detale. To w końcu szczegóły decydują o tym, w jaki sposób odbieramy całość danej stylizacji. Plenerowa sesja ślubna cechuje się niezwykłym ciepłem i wielką subtelnością. Jest idealna.
Oprawa fotograficzna: Klaudia Cieplińska – Fotografia |Wesele i Organizacja: Dom na Wzgórzu w Lubawce |Film: Marek Łygan – Studio Color z Jeleniej Góry |Oprawa florystyczna: Bloom Pracownia Florystyczna |Tort: Pracownia Tortów Artystycznych „Torty Agnieszki |
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł