Wesela w ciągu dnia zyskują na popularności. Czym różnią się od tradycyjnych, sobotnich wesel, jakie są ich zalety, a jakie wady? Zapraszamy do artykułu Magdaleny Sotomskiej!
Mając możliwość (z racji zawodu) pomocy w organizacji wesel spotkałam się ostatnio z klientami, którzy zażyczyli sobie zorganizowanie tego wyjątkowego wydarzenia w godzinach innych, niż jesteśmy przyzwyczajeni. Obecność na dwóch takich weselach skłoniła mnie do pewnych przemyśleń, którymi się z Wami podzielę.
Czy wesele dzienne ma jakieś „plusy”?
1. Kończy się koło godziny 24.00. Jest to pora, w której wiele osób w naturalny sposób kończy swoją aktywność i przyłożyłoby głowę do poduszki. A prawda jest taka, że na tradycyjnym weselu i tak dużo osób wychodzi po oczepinach – czyli koło 1.00 (oczywiście są wyjątki i wesela z prawie 100% frekwencją do rana).
2. Może trwać dokładnie taką samą ilość godzin co wesele tradycyjne – czyli ok 10 h. Przy ślubie cywilnym, który obsługiwałam, wesele rozpoczęło się o godzinie 13.00, przy kościelnym – o 16.00. A prawda jest taka, że tych godzin i tak zawsze jest za mało, i za szybko mijają.
3. Nasze (Wasze) brzuchy nie są obciążone całonocnym jedzeniem – bo jedzą do tej ok. 23.00 – czyli do godziny, kiedy w naturalnym rytmie niektórzy w dzisiejszych czasach jedzą kolację. Pamiętajcie – nasz organizm nie jest przyzwyczajony do przyjmowania posiłków w nocy, dlatego organizując tradycyjne, całonocne wesele nie upierajcie się mocno przy dużej ilości dań ciepłych.
4. Kończąc zabawę koło 24.00 mamy większe szanse na to, że się wyśpimy. A Para Młoda planująca poprawiny – może liczyć na sporą frekwencję.
5. Podczas wesel dziennych są większe możliwości negocjacji cen i zniżek z podwykonawcami. Bo owszem – godzin pracują tyle samo, ale jednak nie pracują „do rana” – może wiec to wpłynąć na uzyskanie rabatu.
Czy są „minusy” wesela w ciągu dnia?
1. Z pewnością jest mniej czasu na przygotowania rano (choć oczywiście, to jeszcze zależy o której zaczynamy ślub. Przy ślubie cywilnym na 11.00 – było bardzo energicznie). Przygotowania tyczą się oczywiście nie tylko Pary Młodej, ale i gości.
2. Problem mogą mieć osoby przyjezdne – bo albo muszą przyjechać dzień wcześniej (znaleźć nocleg indywidualanie lub po rodzinie/znajomych) lub dość wcześnie wyjechać
3. Minusem może być także zwykłe niezrozumienie ze strony gości, ich krytyka.
Ja więcej minusów nie potrafię znaleźć. Zachęcam do wpisów komentarzy – zarówno tych na plus, jak i na minus. Pamiętajcie tylko, że każdy ma prawo do tego, by ten Dzień był taki jak go sobie wymarzył – starajcie się więc nie osądzać a pisać o swoich spostrzeżeniach.
Magdalena Sotomska, doradca ślubny z agencji Wesele z Fantazją.
Ty także chcesz zostać ekspertem Zankyou? Napisz do nas!
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł