Z Dominiką rozmawiałam przez Skype. Dwie przyjemne godziny słuchania o ślubie Jej i Artura. Wspomnienia o tyle ciekawsze, że Dominika wszystko zorganizowała sama, począwszy od wyboru sukni ślubnej, przez dom weselny i tort, aż po rozmieszczenie gości przy stołach. Jest to zatem prawdziwa historia o tym, że nie tylko można, ale i warto od początku do końca zadbać o najważniejszą uroczystość swojego życia.
Ona, w sukni ślubnej koloru ecru własnego pomysłu, z domieszką rad specjalistki. Zrezygnowała z welonu na korzyść żywych kwiatów we włosach. On, w angielskim surducie. Zobaczcie piękny ślub w stylu angielskim! Dominika i Artur wzięli ślub cywilny w plenerze. Aby uniknąć transportu gości przez całą Warszawę, postanowili urządzić ceremonię zaślubin w tym samym miejscu co uroczystość weselną. Dominika zdecydowała, że na tę okoliczność najbardziej odpowiedni będzie Hotel Venecia Palace w Michałowicach. Był to trafny wybór, piękne miejsce i doskonała obsługa. Pogoda także dopisała, ceremonia odbyła się w słońcu i romantycznej atmosferze!
Nie chcieli kwiatów. Poprosili swoich gości o przyniesienie zabawek i przyborów szkolnych dla dzieci z domu dziecka.
Była niedziela, godzina 13:00(usługi ślubne tego dnia są tańsze niż w sobotę). Dominika miała świadomość, że wczesna godzina ma znaczny wpływ na charakter zabawy i włożyła więcej wysiłku w zapewnienie swoim gościom odpowiednią dawkę atrakcji.
Oprawę muzyczną zapewnił DJ, a o animację gości dbał wodzirej. Dbając o każdy detal- Panna Młoda wybrała także muzykę- lata 70′, 80′ i 90′ oraz szalony rock and roll!
Młoda Para otrzymała w prezencie występ artystyczny siostrzeńców Panny Młodej- zatańczyli dla nich Natalia i Mikołaj! Podobny charakter miało podziękowanie dla rodziców- poza tradycyjnym koszem kwiatów, rodzicom Panny i Pana Młodego zadedykowany został występ skrzypków! Nie obyło się także bez karaoke.
Dominika nie polegała na opiniach innych osób. Wszystkie inspiracje czerpała z Internetu, co pomogło jej odnieść organizacyjny sukces! Nazwiska gości wypisane na tablicy korkowej i przyporządkowane do numeru stołu informowały o zaplanowanym rozmieszczeniu gości, dzięki czemu nie trzeba było przygotowywać winietek dla wszystkich osób. Na stolach, zamiast wódki królowało wino i… cytrynówka z przepisu babci! Młoda Para własnoręcznie butelkowała i etykietowała alkohol, który goście otrzymali także w podziękowaniu za przybycie.
Jak widzimy na zdjęciach, Dominika nie zakryła tatuażu na łopatce, który dla wielu Panien Młodych jest problematyczny! Zapytana o to, odparła: Mam ładne ramiona i nic do ukrycia. Miałam bolerko na ramiona, ale było ciepło, więc nie założyłam.
Sesja ślubna odbyła się dzień po ślubie. Tego dnia, pogoda także była piękna! Dominika i Artur razem pracują w firmie zajmującej się ruchem lotniczym. Nie dziwi więc, że to właśnie samoloty tworzą tło ich sesji ślubnej.
Dominika dba oo detale i lubi spójność. Zatem, decyzja o surducie angielskim pociągnęła za sobą pomysł kilku szalonych zdjęć na polu golfowym.
Dominika i Artur zrezygnowali z kamerzysty na ślubie, decydując się jedynie na fotografów z Manufaktury Fotografii. Swojej decyzji nie żałują, tym bardziej, że fotografowie okazali się nie tylko fachowcami, ale także bardzo sympatycznymi ludźmi. Dominika podkreśliła, że ważna jest współpraca pomiędzy fotografowanymi a fotografującymi- sukces widoczny na zdjęciach zależy od obu stron. Ważna jest także przyjemna atmosfera, a taką właśnie zapewniła Manufaktura Fotografii, za co Dominika i Artur są bardzo wdzięczni!
Ślub i wesele: Hotel Venecia Palace
Makijaż i fryzura (które jeszcze następnego dnia, na sesji wyglądały perfekcyjnie!): Makeover
Zdjęcia: Manufaktura Fotografii
Buty Panny Młodej: Ryłko
Nasza rozmowa zaczęła się od wyznania Dominiki, że w dniu ślubu była tak zestresowana, że nic nie pamięta. Niemniej jednak, wspomnienia przerodziły się w długą rozmowę, a raczej dialog, w którym Dominika opowiadała o wszelkich trudnościach jak i przyjemnościach związanych z przygotowaniem i realizacją ślubu i wesela. Dominiko- dziękuję za rozmowę i gratuluję wytrwałości w przygotowaniach, która przyniosła tak wspaniały efekt:-)
Jeżeli Ty także chcesz zamieścić swoją historię ślubną na Zankyou, napisz do nas!
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (1)
Skomentuj artykuł