Piękne widoki, zachody i wschody słońca, ale również gwieździste niebo są doskonałą dekoracją, której nawet najlepsi dekoratorzy nie są w stanie zastąpić. Doceniając romantyczną atmosferę, którą daje nam sama przyroda, Narzeczeni chętnie wybierają na miejsce ceremonii ślubnej i przyjęcia weselnego szklane stodoły, altany i oranżerie.
Odpowiadając na potrzeby klientów na Podlasiu powstała kolejna klimatyczna przestrzeń weselna. Tym razem oranżeria w stylu skandynawskim stała się dopełnieniem propozycji Lawendowego Zakątka, miejsca charakteryzującego się rodzinną gościnnością. – Pomysł na altanę pojawił się dosyć spontanicznie, początkowo miała to być tylko mała altanka na śluby, w odpowiedzi na rosnące zainteresowanie organizacją ceremonii w plenerze. Podczas szukania inspiracji pojawiła się myśl, aby połączyć obie te funkcje, tak, by można było zorganizować tam zarówno ślub, jak i mniejsze przyjęcie weselne – mówi Natalia Kozłowska – Daniluk, organizatorka przyjęć w Lawendowym Zakątku.
Natchnieniem do stworzenia altany stały się śluby plenerowe. Mając na względzie kaprysy pogody, właściciele Lawendowego Zakątka postanowili przeszklić altanę, co umożliwia podziwianie piękna otoczenia bez obawy o aurę. A jest się czym zachwycać! – Wokół naszego obiektu znajdują się łąki i lasy, nie ma w bliskim otoczeniu żadnych zabudowań, co wpływa pozytywnie na komfort naszych gości. W pobliżu znajduje się gniazdo bocianów i nieraz można spotkać przechadzających się po łące jego mieszkańców. Zdarza się również, że goście mogą zobaczyć łosia, który zamieszkuje pobliski las – opowiada Natalia Kozłowska – Daniluk.
Inspiracji dla samej altany nie trzeba było daleko szukać. – W wystroju lubimy prostotę i minimalizm, a takie wydarzenia jak ślub i wesele kojarzą się nam z kolorem białym, stąd od razu wiedzieliśmy, że altana musi być właśnie w kolorach bieli. Jest to doskonała baza do dobrania różnych dodatków i dopasowania koloru, motywu przewodniego według własnych preferencji – twierdzi managerka.
Obecnie wnętrze altany może pomieścić do 80 gości weselnych, jednak już pojawiły się dalsze pomysły na rozwój przestrzeni, zdradza managerka.- W przyszłości planujemy dobudowanie podestu do tańca, który byłby bezpośrednio połączony z altaną, ale znajdował się całkowicie na świeżym powietrzu, co znacznie powiększyłoby część taneczną. Nie oznacza to jednak, że w Lawendowym Zakątku dziś nie są organizowane większe przyjęcia, uprzedza Kozłowska – Daniluk. – Dysponujemy również dużą salą balową, która pomieści do 250 osób.
Zdobyte doświadczenie i świadomość atrakcyjności regionalnej kuchni stały się bazą do stworzenia oryginalnego menu, w którym nie brakuje zarówno tradycyjnych babcinych przepisów jak i nowoczesnych smaków. – W Lawendowym Zakątku serwujemy kuchnię tradycyjną z podlaskim akcentem, nie zabraknie u nas oczywiście kartaczy, babki ziemniaczanej czy pierogów. Posiadamy również własną wędzarnię, w której nasi kucharze wędzą przepyszne wędliny. Dużą wagę przykładamy do różnorodności potraw, tak, aby każdy w naszym menu mógł znaleźć coś dla siebie – tłumaczy organizatorka Lawendowego Zakątka.
I choć dla nikogo nie jest dziś zaskoczeniem możliwość degustacji dań serwowanych w trakcie przyjęcia weselnego, właściciele obiektu postanowili przełamać schematy i ze standardowej usługi zrobić prawdziwe wydarzenie. – Bardzo często od Par szukających sali słyszeliśmy: „nigdy nie byliśmy u was na przyjęciu weselnym”. Postanowiliśmy, że nasza degustacja połączona z dniem otwartym musi się czymś wyróżniać spośród imprez oferowanych przez inne obiekty. Szukając idealnej oprawy tego wydarzenia właściciele Lawendowego Zakątka wpadli na pomysł zorganizowania Mini Wesela. Dzięki temu zaproszeni goście mogli poczuć klimat planowanego przez nich przyjęcia, opowiada Natalia. – Zrezygnowaliśmy z bufetów i chcąc zaskoczyć naszych gości już na początku przywitaliśmy ich planem stołów, a także lampką wina musującego. Na stołach znajdowały się winietki i menu weselne. Stoły były przygotowane tak, jak na przyjęcie weselne, każda przystawka miała tabliczkę z nazwą.
Na takim wydarzeniu nie mogło zabraknąć przedstawicieli branży ślubnej, które z Lawendowym Zakątkiem miały już okazję współpracować lub chciały dopiero poznać jego przestrzenie. Te zostały docenione przez agencję Wesele na Podlasiu, która z uwielbieniem dla regionalnych walorów i nowoczesnych rozwiązań zorganizowała sesję stylizowaną w nowo powstałej oranżerii. – Często robimy wspólne projekty, sesja stylizowana była właśnie wspaniałym efektem tej współpracy i jednym z wielu pomysłów na udekorowanie altany – mówi Natalia Kozłowska – Daniluk, właścicielka Lawendowego Zakątka.
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (1)
Skomentuj artykuł