Cześć, jestem Ola! : )
A kim jestem?
Na pewno pełnym pozytywnych emocji zwierzakiem stadnym. To właśnie ludzie przyciągają mnie do fotografii. Możliwość zamknięcia w kadrach całej masy niesamowitych wzruszeń i radości oraz opowiadania wyjątkowych historii, po prostu mnie uszczęśliwia.
Moje serducho bije najmocniej dla kochanego męża Piotrka i wspaniałych przyjaciół z którymi uwielbiam spędzać czas na odkrywaniu leśnych zakamarków i nowych knajpek z pysznościami ; ).
Uwielbiam światło wschodów i zachodów słońca, jazdę samochodem (gdybyście tylko mogli słyszeć te koncerty…), pobujać w obłokach i wzruszyć się na pięknym filmie, czy pląsać przy ulubionej muzyce. Poznacie mnie po kolorowych skarpetkach – niekoniecznie do pary ; ).
Tyle o mnie! Cieszę się, że do mnie trafiliście i nie mogę się doczekać żeby poznać Was i Wasze historie!
Ogromne podziękowania dla Oli za przepiękne zdjęcia! Ola wykonała dla nas reportaż ślubny oraz sesję poślubną. Zdjęcia są takie jakie chcieliśmy – piękne, radosne, ukazujące emocje oraz najważniejsze momenty (o niektórych sytuacjach/wydarzeniach dowiedzieliśmy się właśnie ze zdjęć). Niewątpliwie Ola jest bardzo utalentowanym fotografem, polecamy ją jednak także ze względu na to, że jest przesympatyczna i zaraża uśmiechem. Potrafiła poprawić nam nastrój w stresującym czasie przed ślubem :) Byliśmy tak zachwyceni współpracą z Olą, że postanowiliśmy dodatkowo prosić ją o zrobienie sesji rodzinnej, którą otrzymali moi rodzice w ramach prezentu z okazji 30 rocznicy ślubu.