Jak wiele par zastanawialismy sie, czy rzeczywiscie potrzebowaliśmy Wedding Plannera, przecież to ‘tylko’ jedna impreza, a my jestesmy zaangazowani, zorganizowani i zaradni. Jak mało wtedy wiedzieliśmy...

Zaczne od poczatku. Ślub (jak wiele innych w tym okresie) był przełożony z 2020 and 2021 rok, jednak ostatecznie miejsce ogłosiło upadłość i zostaliśmy z nowa data, ale bez miejsca na ślub i wesele. To był moment, kiedy zdecydowaliśmy że potrzebujemy pomocy. Sprawa była utrudniona, gdyż oboje mieszkamy za granicą. Nieśmiało zaczęłam prosić znajomych o pomoc i wiele osób poleciło nam Magdę (Ceremony Concept). Już po pierwszej rozmowie, wiedziałam że ta współpraca się uda! Magda jest osoba bardzo otwarta, potrafi słuchać, niczego nie narzuca, ale jest też realistka. Nie obiecuję lub nie zasugeruje czegoś, co może się nie udać, lub co wazne - nie zmiesci sie w budzecie! 

Mimo wielu przeciwności losu (i ludzi), Magda zarażała nas swoim optymizmem i pozytywnym nastawieniem. Nie było dla niej sytuacji bez wyjścia, ani przeszkód nie do przeskoczenia.

Nieskromnie powiem, że był to najpiękniejszy ślub na jakim byłam i na pewno wiekszosc gosci sie ze mna zgodzi :) Ceremonia, dekoracje, stoliki, jedzenie, muzyka, dosłownie wszystko przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Najważniejszym dla mnie elementem był całkowity brak stresu w dniu ślubu. Nie tylko dla nas, ale również dla naszych rodziców i najbliższych. Do tej pory, moja mama (ktora nie byla przekonana do pomysłu zatrudnienia Wedding Plannera) mówi: ‘co my byśmy zrobili bez Magdy’. I mama jak zawsze ma racje! 

W dniu ślubu obudziłam się z wielkim uśmiechem na twarzy i ten uśmiech nie zszedł mi do tej pory. Magda! Jeszcze raz dziękujemy za wszystko. Żałuje tylko, że ślub już się odbył i nie mogę Cię już nękać codziennymi wiadomościami.