Nazywamy się Ola i Artur. Jesteśmy parą zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym.
Artur uwielbia tworzyć krótkie filmy, jeździć na rolkach po poręczach i biegać po lasach.
Ola to urodzona dusza artystki. Uwielbia koty, psy, konie, ptaki i wszystkie
inne gatunki zwierząt, a w międzyczasie ćwiczy jogę.
Nasze fotografie są naturalne, przepełnione pięknymi ludźmi, uśmiechami i miłością.
Jeżeli uważacie, że nasz styl pasuje do Waszego ślubu to chętnie porozmawiamy o tym przy kawie.
Fajnie, że tutaj trafiliście!
Mieliśmy przyjemność poznania tej nieprzeciętnej pary...zacytuję to co już wcześniej powiedziałam i nic się w tym temacie nie zmieniło: "Ola i Artur-Jedno słowo co najbardziej Nam się nasuwa to..talent." Jesteśmy pod wrażeniem ich wrażliwości w uchwyceniu chwil dla Nas tak istotnych. Wracając do całej fotohistorii (dokladnie..historii opowiedzianej pięknymi, dla Nas ciągle żywymi obrazami..) wracamy do wszystkich przeżyć i emocji. Oli i Arturowi będziemy dziękować w myślach za każdym, gdy tylko jej dotkniemy..Polecamy każdemu kto oczekuje czegoś więcej niż po prostu zdjęcia..Madzia&Krzyś 1.07.2017
Korystalismy z usług Oli i Artura kilkukrotnie i za każdym razem byliśmy zachwyceni. Wyjątkowy klimat zdjeć ale tez klimat jaki tworzą jest niepowtarzalny. Każde zdjęcie pokazuje prawdziwe emocje. Doskonale uchwycone chwile które pozostaną z nami na całe życie:) Bezcenna pamiątka, nie mamy słów aby podziękować Oli i Arturowi za ich prace! Nie wyobrażamy sobie aby ktokolwiek inny mógł byc z nami w takich momentach.️️️
Pełni profesjonalizmu, bardzo zaangażowani w to co robią. Bardzo otwarci i życzliwi, jak również elastyczni. Wykonują swoją pracę "wtapiając się w tłum" dzięki czemu para młoda czuje się swobodnie w tak ważnym dla siebie dniu, a jednak na zdjęciach łapią wszyskie chwile, które chce się pamiętać do końca życia.
Krótko mówiąc - przesympatyczna para, której nie straszne są wyjazdy w celu zrobienia pięknych zdjęć nawet na kraniec świata :)