Osypane srebrem i szarością piękno ślubne w niezwykłej stylizowanej sesji! Zapraszamy!
19 lip 2017
Od tych zdjęć nie sposób jest oderwać oczy. Mają w sobie to coś. Szarość i srebro to wyjątkowe kolory, które znakomicie prezentują się na zdjęciach. Są fantastyczne. Jak cała ta sesja.
Ela i Marcin byli naszym pierwszym i jedynym możliwym wyborem! Kiedy zobaczyłam zdjęcia ze ślubu mojej przyjaciółki... przepadłam! I to była świetna decyzja ️ Wysłuchali naszych oczekiwań i spełnili je z nawiązką. W miesiącach poprzedzających uroczystość mieliśmy stały kontakt, więc w dzień samego ślubu czułam się jakby przyjechali starzy znajomi. Większość gości tak z reszta myślała ... że nasi znajomi przyjechali zrobić nam zdjęcia. Dzięki temu wszyscy czuli się swobodnie i nawet nie zauważali obiektywu. Mieliśmy dość nieszablonowe "wesele" a Ela i Marcin momentalnie wczuli się w klimat. Zdjecia wyszły piękne, wszyscy łącznie z gośćmi zachwyceni - kadry naturalne i spontaniczne a nie sztywne i pozowane :) dokładnie o to nam chodziło. Dodatkowo z odbitkami przyszła do nas miła i bardzo, ale to bardzo spersonalizowana niespodzianka! Jeśli chcecie mieć piękne zdjęcia i przy okazji pare nowych fajnych znajomych to polecam mocno
Ela i Marcin wykonali naszą sesję rodzinną z okazji roczku naszej córeczki. Była piękniejsza niż to sobie wyobrażałam. Postanowiliśmy, że stanie się to naszą rodzinną tradycją i już jesteśmy umówieni na kolejną. Nie możemy się doczekać ️
Nasz ślub odbył się 01 sierpnia 2020 roku. Ela i Marcin byli naszym pierwszym wyborem – i to był strzał w dziesiątkę! Dla tej sympatycznej pary fotografów praca jest największą pasją. Widać to na każdym kroku, a raczej na każdym zdjęciu. Zdjęcia, które otrzymaliśmy, są jak żywe! Widać na nich uczucia i emocje, jakie towarzyszyły nam tego dnia. W cudowny sposób zostały uchwycone spojrzenia, gesty oraz spontaniczne reakcje – nasze i gości. Dzięki zdjęciom możemy przenieść się w czasie i powtórnie przeżyć ten wielki dzień.
Miałam pewne obawy dotyczące tego, że zdjęcia z przygotowań do ślubu nie wyjdą korzystnie. Mój pokój jest mały i nie jest zbyt fotogeniczny. Ale to, co zrobiła Ela przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Zdjęcia wyszły przepięknie!
Mieliśmy z Mężem jedno specjalne życzenie dotyczące naszego wesela. W związku z tym, że nasza sala weselna połączona była z tarasem z widokiem na lotnisko, pragnęliśmy, aby zdjęcie grupowe z naszymi gośćmi zostało zrobione na tle lądujących samolotów. I to się udało!
Z kolei nasza sesja plenerowa odbyła się w Wilanowie – w miejscu dobrze znanym wszystkim warszawiakom. A jednak nasi znajomi, którzy oglądali zdjęcia, byli przekonani, że zostały one wykonane w jakimś egzotycznym kraju!
Skorzystaliśmy także z możliwości zamówienia u Eli i Marcina fotoalbumu. Na każdym etapie tworzenia albumu mieliśmy wpływ na jego wygląd. Mogliśmy decydować o doborze zdjęć, ich ułożeniu, a także o wyglądzie okładki. Album prezentuje się wspaniale! Jest wykonany z materiałów najwyższej jakości i zamknięty w stylowym, drewnianym pudełku.
Jesteśmy wdzięczni Eli i Marcinowi za to, że w tak cudowny sposób uwiecznili na zdjęciach nasz najpiękniejszy dzień w życiu. Wszystkim, którzy poszukują fotografów na swój ślub, polecamy Elę i Marcina! Są to sprawdzone osoby, na których z całą pewnością można polegać. A jeśli już się zdecydowaliście skorzystać z ich usług, to gwarantujemy Wam, że na pewno nie pożałujecie!
Kasia i Michał