Jeśli miałabym opowiedzieć Ci o tym, kim jest Kacha i Ciacha, zaczęłabym od okresu dzieciństwa. Bo ono moim zdaniem w większości kształtuje Nas jako dorosłych. To właśnie w tym okresie odkryłam swój talent plastyczny.
Pamiętam ten dzień, gdy namalowałam swój pierwszy obrazek! Byłam z siebie „przedumna”. Potem chętnie brałam udział w wielu konkursach plastycznych, z czego dumna była z kolei moja Mama. W liceum postanowiłam pójść o krok dalej i zdawać na architekturę. Lekcje rysunku w Krakowie zweryfikowały jednak moje wyobrażenia z rzeczywistością. I z pójścia na architekturę... pozostało pójście na studia, ale w zupełnie innym kierunku.
Pasja tym samym została uśpiona. Był okres poważnych studiów, pierwszych praktyk w zawodzie i innych super-dorosłych spraw. Sam wiesz - na malowanie po kartce nie było czasu. Po "liźnięciu" dorosłego życia, przyszła szara, smutna rzeczywistość. Rachunki, opłaty, podejmowanie decyzji i szukanie odpowiedzi kim ja właściwie chcę być.
Odpowiedzi na to pytanie jeszcze nie znam, ale jest jedna rzecz, która zdecydowanie jest „moim” światem. Relaksem, ale zarazem ciężką pracą z mnóstwem kolorowych akcentów. Pochłaniającym sporą część wolnego czasu, ale zbliżającym mnie do ludzi. I pewnie w głowie pojawia Ci się pytanie "Jak to się ma do umiejętności plastycznych?" Otóż ciacha, które tworzę to małe dzieła sztuki! Każde z nich skrywa historię kogoś, dla kogo realizuję projekt. Każdy niepowtarzalny, wyjątkowy, jedyny i najpiękniejszy. :)
Zapraszam Cię do mojego świata!