O polskim morzu powstało wiele pięknych piosenek i innych tekstów kultury. Nic w tym dziwnego. Polskie morze ma w sobie to coś. Może nie jest najcieplejsze, może w okresie urlopowym roi się w nim od turystów, co powoduje irytację i zdenerwowanie, ale kiedy pojedziemy tam poza sezonem, to odkrywamy niezwykły klimat tego miejsca, odkryjemy tę tajemnicę i zmysłową sensualność jaką morze ma w sobie.
Nie wahaj się i już dzisiaj tego spróbuj. Nim jednak wsiądziesz do pociągu byle jakiego trzymając w ręku kamień zielony, to zobacz tych zakochanych, skąpanych w nadmorskim słońcu podczas swojej sesji ślubnej. Nie możecie tego przegapić. Monika i Kamil są przepiękną Parą. Ona jest subtelną blondynką, która ma w sobie nieskończone pokłady
uroku i sensualnego wdzięku. Prezentuje się wspaniale, jest niczym rusałka, taka znana z „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza. Na pewno dla niejednego romantycznego wieszcza byłaby muzą i natchnieniem.
On również jest prawdziwym przystojniakiem. Niewątpliwie ma w sobie to coś. Coś, co sprawia, że kobiety się za nim oglądają i starają się za wszelką cenę go do siebie przyciągnąć. Ale moje drogie Panie, ten Pan jest zajęty. Żadna dama nie zajmie jego serca, bo Ono ma już swoją Panią. Podczas plenerowej sesji ślubnej Monika i Kamil wystąpili w swoich ślubnych strojach. Ona zdecydowała się na suknię o prostej linii, która znakomicie wyeksponowała jej smukłą sylwetkę. Uwagę zwracały koronkowe wykończenia, które prezentowały się bardzo subtelnie i niezwykle delikatnie. To dawało prawdziwie kobiecy efekt.
W końcu nie ma bardziej ślubnego materiału niż koronka. Uwagę zwracały również przeszycia ze złotego materiału, które wspaniale prezentowały się w słońcu. Nie sposób nie wspomnieć o dekolcie na plecach, który prezentował się cudownie, niezwykle kobieco i zmysłowo. Panna Młoda wspaniale dobrała dodatki. Jej wianek zbudowany z niezwykle delikatnych elementów robił wielkie wrażenie. To był bardzo zmysłowy element. Pan Młody zdecydował się na klasyczny garnitur. Biel koszuli wspaniale rozświetliła jego cerę i była
doskonałym kontrapunktem dla szarej marynarki i spodni. Czarny krawat wspaniale prezentował się na tle białej koszuli. Oboje prezentowali się fantastycznie. „Bo miłość jest jak pogoda, nigdy nie zrozumiesz jej, czasem huragan uczuć, czasem powódź łez”.
Miłość, jak mało co na tym świecie, generuje nieskończony wachlarz emocji. Radość, szczęście, podekscytowanie, złość, irytacja, zdenerwowanie, ale przede wszystkim wielka czułość i troska o drugą osobę. Fotografowi udało się to znakomicie przedstawić na zdjęciach. Relację łączącą Monikę i Kamila widać na każdym zdjęciu- w każdym geście, dotyku i spojrzeniu. To prawdziwa magia. Coś takiego mają między sobą tylko zakochani. I to właśnie widać w tej sesji.
Na tych zdjęciach znakomicie prezentuje się morze. Jego subtelnie niebieski kolor prezentuje się oszałamiająco. Jest cudownym tłem dla pięknej historii miłosnej jaka została przedstawiona na tych fotografiach. To piękna, spójna całość, która sprawia, że wystarczy milczeć i się zachwycać. Bo przecież: „Chwilo trwaj, jesteś piękna.”
Ta sesja jest po prostu znakomita. Jest w niej niezwykła subtelność i wielka delikatność. To coś, co nie sposób jest podrobić. Wspaniale zaprezentowano w niej uczucia i emocje łączące Zakochanych. Nie sposób jest nie wspomnieć o morzu. Jest ważnym aktorem w tej pięknej sztuce- pełnej namiętności i pasji.
Oprawa fotograficzna: Marta i Michał Rudiak
Skomentuj artykuł