Sylwia i Marcin są piękną parą. Darzą się ogromnym uczuciem. Postanowili zalegalizować swój związek. Jednak wiadomo przed ślubem są zaręczyny. Sylwia i Marcin zdecydowali się na sesje narzeczeńską. To będzie piękna pamiątka tego wyjątkowego okresu w ich życiu. Coraz więcej par decyduje się na taki krok. Ślub naszej pary dopiero za rok ,ale zakochani już mają piękną pamiątkę. Narzeczeni wybierają różne miejsca na swoje sesje. Góry, morze, lokalizacje zagraniczne. Nasi zakochani zdecydowali się na sesje nad morzem.
Polskie morze bez problemu morze konkurować z tymi południowymi. Morze, plaża, mewy czego chcieć więcej. Zresztą nasi rodacy dzielą się na wielbicieli morza i gór Przypominają mi się słowa Szekspira: ,, Moja miłość równie jest głęboka jak morze, równie jak ono bez końca. Im więcej Ci jej udzielam, tym więcej czuję jej w sercu” Na zdjęciach przedstawione są ważne elementy Sopotu. Molo im. Jana Pawła II – najsłynniejsza atrakcja Sopotu warto wspomnieć, że jest to najdłuższa molo nad Morzem Bałtyckim, piękna architektura i oczywiście to co zawsze możemy spotkać nad morzem- mewy.
Sylwia i Marcin cieszą się nadmorską atmosferą. Przytulają się, trzymają się za ręce. Na zdjęciach bardzo dobrze widać łączącą ich bliskość. Widać, że niczego nie udają. Fotografowi idealnie udało się pokazać jacy Sylwia i Marcin są naprawdę. Czyli szczęśliwi, zakochani i cieszący się życiem i przede wszystkim swoją miłością.
Sylwia wygłupia się a Marcin przygląda jej się z czułością. Narzeczona Marcina obdarzyła go pięknym uśmiechem zarezerwowanym dla niego. Wiadomo narzeczeni są najważniejsi, ale sopockie kadry też zasługują na uwagę. W końcu Sopot to jedno z najpiękniejszych miast część Trójmiasta. Sopot jest miastem położonym na Poprzeżu Gdańskim. Jest to miejscowość uzdrowiskowym. Ciekawostką jest to, że Sopot oczywiście zaraz oczywiście po Opolu stolicą Polskiej piosenki.
Młodzi zdecydowali się na swobodne stylizacje. W końcu na plaży można czuć się na luzie. Na zdjęciach są również przypadkowi turyści jednak Sylwia i Marcin zdają się nie zwracać na nich uwagi są tak wpatrzeni w siebie i skupieni na swojej miłości. W końcu okres narzeczeństwa się nie powtórzy. To wyjątkowy czas, w końcu niedługo zwiążą się świętym węzłem małżeńskim, który rozpocznie najpiękniejszy okres w ich życiu.
Najbardziej urzekło mnie zdjęcie na, którym Sylwia i Marcin trzymają się za ręce i patrzą na morze. Jest bardzo nostalgiczne. Sesja ma niepowtarzalny charakter. Lekkość i wyrazisty przekaz emocji to co dominuje na tych zdjęciach. Zdjęcia czarno białe są bardzo romantyczne. Zdjęcia kolorowe doskonale dokumentują nastrój Sylwii i Marcina. Te fotografie będą piękną pamiątką dla naszych zakochanych i ich rodzin. Nasza para nie zdecydowała się na tradycyjny spacer po molu tylko na romantyczną wycieczkę po plaży. Dzięki temu odeszli od schematu. Udało się wtedy po mistrzowsku zrealizować intrygującą sesję plenerową.
Oprawa fotograficzna: Fotografia Zbyszek Misztela |
Zobacz koniecznie inne niezwykłe sesje:
Było zimno. Było wietrznie. Było pięknie. Fantastyczna sesja ślubna w sadzie!
Sesja narzeczeńska pt. „Morza szum, ptaków śpiew, dzika plaża pośród drzew”
Na tych zdjęciach widać ich dotyk i idealne tło,czyli…morskie fale. Wspaniała sesja ślubna!
Jesień, Pieniny i sesja ślubna Kasi i Zbyszka. Sprawdzcie jak wyszła. My jesteśmy zachwyceni!
Skomentuj artykuł