Anglia niewątpliwie jest krajem, który przynosi ze sobą bogactwo skojarzeń kulturowych. Niewątpliwie, kiedy pada to hasło myślimy o rodzinie królewskiej, a więc też o elegancji, szyku, który się z nimi kojarzy.
W tym zestawieniu jednak może pojawić się kwestia angielskiego chłodu. Ale też wielkiej stylowości, którą w sobie ten kraj ma. Dzisiaj chcemy przedstawić Wam prawdziwie angielski ślub i wesele okiem polskiego fotografa. Połączenie niezwykłych kolorów, reporterskiego spojrzenia i magii analogu naprawdę zrobi na Was wrażenie. Zapraszamy serdecznie, przeżyjcie z nami niezwykłą przygodę!
Przygotowania
Mimo że cały okres przedślubny jest bogaty w mnogość spraw do załatwienia, to jeszcze w samym Wielkim Dniu trzeba jeszcze wiele rzeczy, mówiąc kolokwialnie, ogarnąć. Nie było inaczej w przypadku Helen i Thomasa. Ale ważne jest to, że w tym dniu mogli liczyć na swoich Najbliższych. To nieprawda, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. W tych wyjątkowych chwilach nie zabrakło wspólnych śpiewów. Dla Helen ważne było to, że trafiła pod opiekę makijażysty i fryzjera. Chyba wszystkie kobiety za tym przepadają. Trzeba jednak jednoznacznie stwierdzić, że uśmiech i szczęście, którymi wprost promieniowała. Szczęśliwy człowiek to piękny człowiek.
Stroje
Każda Para Młoda wie, że w dniu ich ślubu oczy każdego gościa będą skupione właśnie na nich, dlatego starają się prezentować jak najlepiej. Tą zasadą kierowali się również Helen i Thomas. Panna Młoda zdecydowała się na suknię o prostej linii. Uwagę zwracały koronki, które zostały w niej wykorzystane. Ten materiał jest typowo ślubny, ale ma w sobie także wielką dziewczęcość. Trzeba jednak zaznaczyć, że tworzy również zaznaczyć, że ta tkanina tworzy subtelną i bardzo sensualną grę wielkiej zmysłowości. Taki efekt stworzyły również wycięte plecy. Helen prezentowała się bardzo sensualnie, ale przy tym elegancko i szykownie. Thomas zdecydował się na bardzo klasyczną stylizację. Mężczyźni dobrze wychodzą na braku eksperymentów w kwestii stroju. Helen i Thomas prezentowali sięświetnie.
Para
Helen ma w sobie wielką elegancję i ten niezwykły brytyjski szyk. Jest subtelna blondynką o migdałowych oczach i uroczym uśmiechu. Ma w sobie coś takiego, co sprawia, że nie sposób jest od niej oczy oderwać. To kobieta jakich nie spotyka się codziennie. Jest po prostu idealna! Nic więc dziwnego, że Thomas się nią zauroczył. On również jest bardzo przystojnym mężczyzną. Ma w sobie coś, co przyciąga i hipnotyzuje. Razem tworzą po prostu piękną Parę. Są piękni na zewnątrz i w środku. To coś, co nie zdarza się codziennie.
Ślub
Oczywiście, momentem kulminacyjnym całego dnia był ślub, chwila, kiedy Helen i Thomas będą sobie przysięgali miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że się nie opuszczą aż do śmierci. Kościół, w którym odbywała się ceremonia był naprawdę piękny. Na tę cudowną architekturę uwagę zwrócili wszyscy Goście. Podczas uroczystości panowała wspaniała atmosfera. Spowodowała to obecność Rodziny i Przyjaciół Helen i Thomasa. To były fantastyczne chwile.
Wesele
My jako Zankyou często mówimy o tym, że wesele jest typowo polskim wynalazkiem. Trzeba jednak stwierdzić, że osoby innej narodowości również decydują się na zorganizowanie takiego spotkania. To były bardzo rodzinne chwile. Nie zabrakło również wspólnych tańców i śpiewów. U Anglików odezwał się wręcz słowiański temperament.
Sesja
Tym cudownym wydarzeniom towarzyszyła fenomenalna sesja ślubna. Uwagę zwraca plener. Główną rolę odgrywa w nim kolor niebieski. Jest to barwa o bogatym znaczeniu symbolicznym- mówi o spokoju, delikatności, niebie. Czyli o wszystkich wartościach o jakich marzą Młode Pary, czyż nie?
Oprawa fotograficzna: Fotoreportaż Ślubny |
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł