Na świecie mamy wiele kwiatów, a każdy z nich niesie ze sobą jakieś symboliczne znaczenie. Róże wręczają sobie zakochani, wianki ze stokrotek noszą na głowach dziewczynki przystępujące do pierwszej komunii świętej, a kiedy widzimy konwalie, to mamy na myśli czystość, subtelność i niewinność. To w takim razie, co ze słonecznikami? O nich znowu zwykło się mówić, że nawet w czasie burzy i niepogody zwracają się w stronę słońca. I tak też powinniśmy robić i my- bo przecież na końcu będzie dobrze, a jeżeli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec. Dzisiaj mamy dla Was cudowny reportaż ślubny, w którym główną rolę odgrywają właśnie słoneczniki! Czujecie się zachęceni? To nie czekajcie i od razu poznajcie historię Pauliny i Tomka. Zapraszamy serdecznie!
Para
Kiedy spotykamy na swojej drodze pewnych ludzi, to od razu wiemy, czy to przysłowiowe coś „zaskoczy” czy też nie. W przypadku Pauliny i Tomka nie ma miejsca na wątpliwości- są ludźmi przepełnionymi tak pozytywną energią, że nie da się ich nie lubić. Magia, która przyciąga? Tak, to jest to. Ona jest pięknością o kasztanowych włosach, które sprawiają, że ma w sobie egzotyczny urok i czar. Ma niesamowite oczy- jest w nich wielka magia. Ta dziewczyna prezentuje się naprawdę niesamowicie. On również jest wyjątkowym człowiekiem. Taki prawdziwy dżentelmen. Razem prezentują się po prostu pięknie.
Ślub
Ten ślub był pełen radości i ciepła. Spowodowała to obecność rodziny i przyjaciół. Nie sposób było się oprzeć temu klimatowi. To coś absolutnie wspaniałego. Takie ceremonie mają w sobie wielki urok i wdzięk. Nie sposób jest się od tego oderwać. Oczywiście najbardziej wzruszająca była chwila, kiedy Paulina i Tomek przysięgali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską- wtedy dwa serca połączyły się w jedno i zaczęły wspólne życie.
Wesele
Ważnym elementem polskiego ślubu jest oczywiście polskie wesele- i tutaj nie mogło być inaczej. Nie mogło zabraknąć wspólnej zabawy połączonej z tańcem i śpiewami. Było po prostu cudownie. Rodzinna atmosfera sprawiła, że nawet ci goście, którzy nie znali się wcześniej szybko się ze sobą zitegrowali i stali się zgraną ekipą biesiadników. Parkiet po prostu płonął. Najwytrwalsi tancerze schodzili z parkietu dopiero nad ranem. Nikt wtedy nie myślał o bólu nóg! No i zresztą po
Sesja
Ta sesja niewątpliwie wyróżnia się na tle innych. Odbywa się w bardzo rustykalnej przestrzeni, a mianowicie w stodole. Warto jest zauważyć, że coraz więcej Par decyduje się na to, aby swój ślub, wesele, lub właśnie plenerową sesję ślubną zrealizować właśnie w takiej estetyce. To coraz bardziej popularny trend. Można to potraktować jako zwrot w kierunku wiecznie modnego stylu boho. W tej sesji użyto również słoneczników. To chyba są najbardziej optymistyczne kwiaty ze wszystkich. A odrobina radości jeszcze nikomu nie zaszkodziła, prawda? „Uśmiechaj się. Nic nie stracisz, a jeszcze ktoś się w Tobie zakocha!” W tych zdjęciach bardzo dobrze widoczne są emocje, które są między Pauliną i Tomkiem. Widać to w każdym geście, spojrzeniu, dotyku. To miłość w najczystszej postaci- nie uważasz? Jest pięknie.
Stroje
Tomek postawił na klasyczny smoking w kolorze granatowym. Prezentował się bardzo dostojnie i elegancko. Prawdziwy dżentelmen. Eleganckim dodatkiem był biały kwiat. Paulina wybrała elegancką sukienkę z białym koronkowym welonem. Nawet arystokratka nie powstydziła by się takiej stylizacji. Razem prezentowali się jak para z okładki.
Oprawa fotograficzna: Grzegorz Ciepiel
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł