Czasem właśnie przychodzisz na realizację reportażu i wiesz, że coś wisi w powietrzu, że tym razem będzie ogień. I jest ogień. Dziękuję Ashley i Robert, to był fantastyczny dzień. GRZEGORZ CIEPIEL
To zdecydowanie jedna z tych ceremonii, które wzruszają. Podobnie przyjęcie – po prostu zachwyca. I choć patrząc po minach Młodej Pary wydawałoby się, że organizacja tego dnia była równie radosna jak ich nastroje w dniu ślubu, z pewnością nie udałoby się to, gdyby nie ciągłe w gotowości wedding plannerki z Beautifulday – Weddings in Poland.
– To była jedna z trudniejszych realizacji tego sezonu. Na całą organizację miałyśmy 3 miesiące, dużo detali niedostępnych w Polsce, do tego różnica stref czasowych wcale nie pomagała. Kilkanaście przegadanych godzin na Skype, zdecydowanie ułatwiło nam koordynację. Zaklęłyśmy pogodę i wyjątkowe miejsce rozbłysnęło w nowej aranżacji – opowiada Anna Grzegórska, właścicielka agencji Beautifulday – Weddings in Poland.
Faktycznie oczekiwania Młodej Pary wobec dnia ich ślubu były naprawdę olbrzymie. Idealne odcienie ivory były sprowadzane z USA, by przypadkiem tonacja na stołach nie była zaburzona przez niuans jakim są obrusy. Warto również podkreślić, że faktycznie organizacja na odległość nie jest łatwa, dlatego w podejmowanie kluczowych decyzji zaangażowane były konsultantki ślubne, ale również rodzina Panny Młodej.
Pałac Goetz okazał się być idealny na wymarzony dzień ślubu Ashley i Roberta. Ciemne tonacje, dość mroczny wystrój Pałacu spodobał się Młodej Parze i ich wizji przyjęcia weselnego. Ponadczasowa elegancja w duchu glamour z wiodącą czernią, złotem i wspomnianym ivory było genialnym podkreśleniem nowoczesności w najwyższym stylu i klasie.
Ashley wyglądała zjawiskowo w swojej bogatej sukni ślubnej o kroju syreny z seksownym dekoltem w serduszko. Klasyczny makijaż i fryzura w połączeniu z fikuśnym fascynatorem pokazało, że do swojej stylizacji ślubnej można podejść niesztampowo, a często po prostu bawiąc się tradycyjnym wizerunkiem Panny Młodej. Ashley zdecydowanie się to udało.
Czarny smoking Roberta świetnie wpisywał się w całą koncepcję tego dnia. Razem z Ashley cudownie brylowali wśród gości, doskonale wyróżniając się na ich tle, a przy okazji tworząc spójną całość całego orszaku ślubnego. Nie można nie zwrócić uwagi na genialną stylizację druhen. Piękne długie suknie z cekinów z czarnym naszyjnikiem genialnie dopełniały i uwypuklały główne punkty dekoracyjne.
Wspaniałe przyjęcie z mnóstwem pozytywnej energii odbyło się na pałacowym dziedzińcu. Oczywiście nie obyło się bez obaw o pogodę, a jak wiadomo ta, jest zdecydowanie mniej pewna, niż w Stanach Zjednoczonych, w których Młoda Para na stałe mieszka. I choć była to ryzykowna decyzja, z pewnością warta swojego ryzyka. To przyjęcie to doskonała okazja do ekskluzywnego spojrzenia na śluby w Polsce.
Organizacja: Beautifullday Weddings in Poland | Miejsce Przyjęcia: Goetz Palace, Brzesko | Muzyka: Dj Hugo | Fotograf: Grzegorz Ciepiel | Film: MP Studios |
Inne inspirujące śluby międzynarodowe znajdziecie tu:
Polsko-brazylijskie wesele pod Wrocławiem! Mari i Błażej wyglądali przepięknie!
Polsko-szwedzki ślub w pałacowych ogrodach. Nie możesz tego przegapić!
Ślub w ogrodzie Pałacu w Paszkówce. Norweskie wesele Malin i Espen!
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł