„Obudzimy się wtuleni w południe lata, na końcu świata. (…) Nad nami dmuchawce, latawce, wiatr. Daleko z betonu świat”.
Obecnie żyjemy w pewnego rodzaju betonowej dżungli. W dobie wielkiej urbanizacji coraz więcej elementów miejskiej architektury wykonywana jest z różnego rodzaju materiałów przemysłowych. A przecież piękno jest w naturze. „Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście. W żar epoki użyczą wam chłodu tylko drzewa, tylko liście.”. Ile prawdy jest w tych pięknych, poetyckich słowach… A często o tym zapominamy. Dzisiaj mamy dla Was sesję Pary, która to piękno odnalazła w naturze. Zapraszamy na romantyczną wycieczkę do sadu.
Ona na pewno Was zachwyci i zaczaruje. Ta plenerowa sesja ślubna odbywała się jesienią. Ta pora roku niewątpliwie ma w sobie to coś. Aromatyczna herbata, na przykład z sokiem malinowym, najlepiej smakuje właśnie wtedy. A jakże miło leży się pod kołdrą, albo pod kocem czytając książkę lub patrząc na ogień. Oczywiście najlepiej w ramionach ukochanej osoby. A jakże czarodziejsko prezentują się obleczone czerwonymi jabłkami sady. W jednym z takich sadów swoją sesję mieli Asia i Karol. Ta magiczna atmosfera udzieliła się wszystkim. To była prawdziwie czarodziejska przygoda.
Podczas tej sesji Asia i Karol wystąpi w swoich ślubnych strojach. Suknia ślubna Panny Młodej była naprawdę zachwycająca. Śmietankowy kolor sukni wspaniale eksponował kolor karnacji. Koronkowe wykończenia dodawały dziewczęcego charakteru. Wspaniale zrównoważone proporcje znakomicie podkreśliły smukłą sylwetkę dziewczyny.
Również warto zwrócić uwagę na doskonale dobrane dodatki, które sprawiły, że cała stylizacja nabrała iście wyjątkowego charakteru. Joanna prezentowała się pięknie. Warto również zwrócić uwagę na to w jaki sposób wyglądał Karol. Mężczyzna zdecydował się na klasyczny garnitur. Mężczyźni w takich rozwiązaniach prezentują się najlepiej. Szykowny dżentelmen. Za takim panem obejrzy się na ulicy każda kobieta.
Kiedy patrzymy na te zdjęcia, to czymś, co zwraca naszą uwagę niewątpliwie są kolory. To zagadnienie zostało wspaniale rozwiązane na tych fotografiach. Zmysłowe, lekko złamane, nietypowe, nieokreślone kolory są przełamane wyrazistymi akcentami kolorystycznymi, na przykład w postaci czerwieni jabłek.
Takie zestawienie naprawdę robi wrażenie. To coś niesamowitego. Aż dech zapiera. Operowanie samymi pastelami mogłoby być nudne, a dzięki pojawieniu się takiego kontrastu o nudzie nie ma mowy. Te kolory prezentują się naprawdę wspaniale. Zankyou zawsze będzie podkreślać, że naprawdę warto jest zdecydować się na plenerową sesję ślubną. To naprawdę jest piękna pamiątka tego fantastycznego okresu w życiu. A kiedy jeszcze zdjęcia są tak piękne jak te, to pamiątka jest po stokroć wspaniała. Chwilo trwaj, jesteś piękna!
Oprawa fotograficzna: Ewelina Zięba Photography |
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł