Nienaganna sylwetka i płaski brzuch to życzenie każdej Panny Młodej. Najlepszy sposób to oczywiście ćwiczenia i zbilansowana dieta. Jednak łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, zwłaszcza gdy brak nam czasu na żmudne ćwiczenia i wyczerpujące diety. Często też nie jest to kwestia zbędnych kilogramów, ale pewnych niedoskonałości, na których redukcję nie miałyśmy czasu w szale przygotowań ślubnych. Jest jednak jeden sposób, szybki i bardzo skuteczny – dobrze dobrana bielizna ślubna wyszczuplająca. Każda z nas powinna mieć w swojej szafie takie „cudo”, by w razie potrzeby olśnić otoczenie idealną figurą.
Jak zatem dobierać bieliznę wyszczuplającą? Odpowiedzmy sobie w pierwszej kolejności na pytanie, co chcemy zatuszować. Czy będzie to wystający brzuch, fałdki na brzuchu, zbyt okrągłe uda czy może wszystkie te problemy występują równocześnie.
Jeśli chcemy wyszczuplić i wymodelować okolice pasa najlepszym rozwiązaniem będą wysokie figi z wzmocnionym pasem brzusznym. Wysoki stan z paskiem silikonowym pozwala takim figom na utrzymanie się w miejscu nawet podczas całonocnej imprezy. Łagodne wykończenia brzegów majtek w okolicach ud i pośladków nie wbijają się w ciało i nie podwijają się. Dodatkowo takie figi zamaskują fałdki na plecach i spowodują, że będziemy utrzymywać prostą sylwetkę. Figi wyszczuplające mogą mieć także dłuższą nogawkę, wówczas wyszczuplą także i nasze uda. W wersji bardziej zabudowanej, z ramiączkami, wygładzą całe plecy. Niezależnie od wyboru, każde figi posiadają specjalnie profilowany tył, aby nie spłaszczać pupy.
Jeśli przeraża nas wizja pokazania się komuś w takiej bieliźnie, dobrym rozwiązaniem będą halki i body wyszczuplające, zwłaszcza w kolorze czarnym – wyglądają seksownie i kusząco, a nie tracą swoich właściwości wyszczuplających. Sprawdzą się pod każdą, najbardziej dopasowaną kreacją.
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (2)
Skomentuj artykuł