Koniec grudnia i początek stycznia jest takim czasem, kiedy wszyscy coś podsumowujemy- tak już wpływa mijający rok. Jak kiedyś ktoś śpiewał: „Coś się kończy, zaczyna się coś, uczymy się rozumieć to”. Takie podsumowania nie omijają również twórców filmów ślubnych. Dzisiaj mamy dla Was właśnie takie podsumowanie roku okiem kamery. Serdecznie zapraszamy!
Film ten rozpoczynają słowa ks. Jana Twardowskiego: „Tym co dźwiga, podnosi i wznosi ku górze jest miłość”. Trudno się nie zgodzić z tym stwierdzeniem. Miłość jest siłą napędową, która pozwala nam, ludziom, egzystować. No i właśnie dzięki miłości ludzie decydują się połączyć swoje ścieżki życiowe zawierając związek małżeński.
Czymś, co buduje klimat tego filmu jest muzyka. Ma ona iście czarodziejski charakter. Jest delikatna, pełna wdzięku- to balsam dla uszu. I trzeba jednoznacznie stwierdzić, że doskonale komponuje się z przedstawionymi kadrami. W nich uwagę zwraca kolorystyka- jest ona niezwykle subtelna- nie ma tu gry kontrastów, zestawień ostrych barw, są za to delikatnie przenikające się kolory, które tworzą spójną całość.
Dzięki temu filmowi mamy okazję poznać różne Pary- nie mamy podanych ich imion czy nazwisk, ale nie są one konieczne. Całą prawdę o tych ludziach możemy wyczytać z miłości i szczęścia, którymi wprost promieniują. Każda z przedstawionych historii, mimo że są tylko niewielkie fragmenty, ma w sobie coś cudownego. To prawdziwa magia, którą nie sposób jest opisać słowami. Niesamowitym doświadczeniem jest możność obserwowania tego.
Na pewno warto jest obejrzeć ten film- wyróżnia się na tle innych produkcji ślubnych. Urok i subtelne piękno, które z niego biją na pewno nie pozostawią Was obojętnymi.
Autor wideo: LoveStory |
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł