Piękna ona, piękny on… Patrząc na tę parę aż chce się sparafrazować piosenkę z dawnych lat. Ewelina i Andrzej to para niezwykła. Piękni nie tylko na zewnątrz, ale też, czy może przede wszystkim, w środku. Połączyła ich miłość. Wielkie, wspaniałe, czyste uczucie. Chcesz poznać ich bliżej? To musisz zobaczyć to wideo. Jest wspaniałe! Te ostatnie przygotowania, te już w dniu ślubu, zawsze są niezwykłe. Mają w sobie coś z magii. Taki prawie że czarodziejski rytuał. Tak też było w przypadku Eweliny i Andrzeja.
Wokół niej uwijały się fryzjerka i makijażystka. Ale praca z taką kobietą dla obu pań musiała być wielką przyjemnością. Jemu też pomagano- przyjaciele i członkowie rodziny niewątpliwie stanęli na wysokości zadania. Na pewno niezwyklym i bardzo wzruszającym momentem było błogosławieństwo. Ewelina nie potrafiła powstrzymać łez. I trudno jej się dziwić. Tyle emocji…
Ceremonia ślubna była po prostu wspaniała. Bardzo radosna. Chociaż oczywiście podczas przysięgi małżeńskiej wszyscy byli bardzo wzruszeni. Tak to już jest na tych ślubach. Wesele tradycyjnie rozpoczęło się tym, że Rodzice powitali Nowożeńców chlebem i solą. Z tradycją w końcu nie powinno się dyskutować. Wesele było bardzo radosną imprezą. Goście bardzo szybko się ze sobą zintegrowali i stworzyli wspaniałą ekipą. Muzyka dopisała. Najwytrwalsi tancerze schodzili z parkietu dopiero nad ranem. Ewelina i Andrzej na nową drogę życia wkroczyli niewątpliwie z przytupem i wielkim uśmiechem. Niech ta radość towarzyszy im przez całe życie.
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł