Polacy niestety często postępują w myśl zasady: „zastaw się, a postaw się”. W wyjątkowych chwilach wręcz stają na rzęsach, żeby wszystko było na jak najwyższym poziomie. No i po co. Przecież można inaczej. Na rzęsach się w końcu niewygodnie stoi. Można skromnie, bez zadęcia z wdziękiem. Poznajcie Michalinę i Grzegorza– oni postąpili właśnie w taki sposób.
Przyjął się pewien kanon strojów ślubnych. Mężczyzna powinien wystąpić w eleganckim garniturze, a kobieta w białej sukni, najlepiej długiej, bogato udekorowanej. Ale przecież zasady są po to, żeby je łamać! Grzegorz zdecydował się na białą koszulę z ciekawym printem, nie założył marynarki. Prezentował się bardzo interesująco- radośnie, ciekawie, inaczej.
Michalina również nie wybrała typowo ślubnego stroju, ponieważ zdecydowała się na ciemną sukienkę- to nietypowe rozwiązanie. Jedynym w pełni ślubnym elementem był wspaniały wianek, który miała na głowę. Największą ozdobą- zarówno Michaliny jak i Grzegorza- był wspaniały uśmiech. Widać było, że oboje są niezmiernie szczęśliwi w dniu święta swojej wielkiej, szczerej miłości.
Również goście poczuli luz, który reprezentują sobą Michalina i Grzegorz- zdecydowali się na stroje eleganckie, ale na pewno wygodne. Wszyscy cieszyli się, że mogą współuczestniczyć w wielkiej radości Pary Młodej.
Ślub był bardzo radosną uroczystością. Trudno się temu dziwić- i Michalina i Grzegorz są osobami bardzo radosnymi, których cechuje spontaniczność. Nie chcieli ślubu pełnego patosu, wzniosłych chwil. Miłość i wierność chcieli przysięgać sobie w swoim stylu- radośnie, z uśmiechem na ustach. Udało im się to. Podczas swojego ślubu stworzyli niezwykłą, rzadko spotykaną podczas takich uroczystości, atmosferę. Nie zabrakło też chwil wzruszenia. Podczas pierwszego pocałunku Pary Młodej pojawiły się łzy. Ale żebyśmy takich łez doświadczali jak najczęściej!
Fotografie są niesamowitą pamiątką z tego wspaniałego dnia. Oglądając je mamy poczucie, że byliśmt tam razem z Michaliną i Grzegorzem i wspólnie z nimi doświadczyliśmy tej niesamowitej radości.
Michalina i Grzegorz zdecydowali się na skromną uroczystość. Postąpili nietypowo. Tą ucieczkę od schematyczności widać chociażby w ich strojach. Czasem warto zejść z utartej ścieżki- efekt może być lepszy niż kiedykolwiek Ci się wydawało.
Oprawa fotograficzna: Jakub Dziedzic Fotografia
Suknia: sieci Hexeline
Garnitur: Zara
Buty Panny Młodej: Aldo
Buty Pana Młodego: Zara
Wianek: kwiaciarnia z Łodzi, Bloom Box
Wiązanka: kwiaciarnia z Łodzi, Bloom Box
Makijaż: Cameleon
Fryzjer Pana Młodego: Brush Barber Shop na Off Piotrkowska w Łodzi
Ślub: Ślub odbył się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Łodzi, na ulicy Pabianickiej
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (1)
Skomentuj artykuł