Nie ma nic bardziej fotogenicznego niż przyroda. Tak już jest i koniec. Natura ma w sobie coś magicznego. Ta subtelna gra barw i odcieni. Prawdziwa magia. Nic więc dziwnego, że ta Para zdecydowała się zrealizować swoją sesję plenerową właśnie na łonie natury, na pięknym ranczo. Chcesz się przekonać jakie były efekty tej sesji? To nie możesz przegapić tej galerii! Na pewno się zachwycisz!
Panna Młoda prezentuje się pięknie- jej subtelna uroda, blond włosy i świetlista cera, w połączeniu z bardzo stylową suknią ślubną i ślicznym wiankiem z fioletowych kwiatów, daje niesamowity efekt. Aż oczu nie można od niej oderwać. To coś niesamowitego! Pan Młody wybrał garnitur w odcieniach granatu. I to również był świetny pomysł. Kolor jego stroju przypomina chabry, przez co pięknie komponuje się ze stylistyką całej sesji. Wszystko razem prezentuje się świetnie. Kompozycja idealna!
Czymś, co niewątpliwie zwraca uwagę w tej sesji, są portrety. Odnajdziemy takie, na których Państwo Młodzi występują wspólnie, ale też osobno. Te, na których są razem ukazują piękno łączącej ich relacji. To wielka miłość. Widać to w sposobie w jaki na siebie patrzą- jakby nie widzieli świata poza tą drugą osobą. To niesamowite. Ich relacja jest widoczna także w drobnych gestach i dotyku. Takiej czułości i wyczulenia na drugą osobę nie można podrobić.
Warto zwrócić uwagę również na te portrety, na których Państwo Młodzi występują osobno. One też mają w sobie wielką magię. Pokazują Pannę Młodą jako osobę niezwykle subtelną i delikatną, obdarzoną niesamowitym wdziękiem. Pan Młody jawi się nam jako mężczyzna elegancki i szykowny, ale równocześnie bardzo silny i zdecydowany. To naprawdę niesamowite ile można wyczytać z samych zdjęć.
Sesja była realizowana w różnych przestrzeniach. Część zdjęć została wykonana w stajni, a część na wolnym powietrzu. Wszystkie te fotografie prezentują się pięknie. Mają w sobie wielką swobodę, ale też dużo elegancji. Nie możliwe do połączenia? A jednak się udało. W końcu nie ma, że się nie da.
W sesji wzięły udział konie. W końcu na ranczo nie mogło być inaczej. Kiedy patrzymy na te fotografie, widzimy, że Para Młoda podeszła do tych zwierząt z wielkim szacunkiem. To godna podziwu postawa. Jest z kogo brać przykład.
W tej sesji wykorzystano również wiele rekwizytów. Z racji tego, że są one dość subtelne, to nie ma wrażenia nadmiaru. Po prostu wszystkiego jest tyle, ile potrzeba.
W tej sesji uwagę zwracają kolory. Sesja była realizowana na wolnym powietrzu, dlatego uzależnione one były od pogody. Na szczęście ta była łaskawa, co przyniosło piękne efekty. Barwy są żywe i nasycone. A jakże naturalne. To naprawdę coś niesamowitego. Warto przyjrzeć się tym zdjęciom, które zostały utrzymane w biało-czarnej kolorystyce. Mają one wielką klasę, szyk i elegancję. Wyglądają niczym kadry z filmu.
Taka sesja na pewno wyróżnia się na tle innych sesji plenerowych. Subtelny wianek, stylowe stroje, piękne konie. Te wszystkie elementy w połączeniu musiały dać tak niesamowity efekt. To coś naprawdę godnego pozazdroszczenia.
Oprawa fotogrficzna: Studio Sorelle | Stylizacja sesji Karolina Waltz Bridelle Workshops |Make up & hair: Magdalena Sobieska |Modele: Agata i Adam United for models |Florystyka, dekoracje, scenografia: Anna Matuszewska Fabryka Pasji | Obiekt: Wierzbowe ranczo | Suknia ślubna: Zahira Bridal | Biżuteria: Novia Blanca | Buty: Ksis | Garnitur, koszula, mucha, pasek, buty: Zara | Papeteria: Hello paper| Łapacz snów: Ilustratyw | Tort: Iga Sarzyńska / Pracownia artystyczna Sarzyński |przygotowanie i organizacja sesji Bridelle Workshops |
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł