Para
Nigdy nie wiadomo, kiedy spotka się tę jedną, prawdziwą miłość. Tę jedną, jedyną. Trzeba mieć zawsze oczy szeroko otwarte. Kinga i Marcin mieli, dlatego nie przegapili swojej szansy. Spotkali się podczas wspólnej pracy w Egipcie. Te magiczne okoliczności przyrody stały się tłem dla niesamowitej historii miłosnej.
Kinga i Marcin wspólnie mówią, że nie mieli pierwszej randki- w końcu tam, w magicznym Egipcie spędzali ze sobą przysłowiowe 24 godziny na dobę, więc żadne randkowanie nie było potrzebne. Para nie miała wątpliwości- od początku wiedzieli, że chcą być razem. Na co więc mieli czekać? Naturalną konsekwencją takiej decyzji był oczywiście ślub!
Przygotowania
Każdy, kto ma to doświadczenie już za sobą wie, że organizacja ślubu jest przedsięwzięciem trudnym pod względem logistycznym. No cóż. Jak efekt finalny ma być piękny, to przecież trzeba sobie na to zapracować. Tak już jest i kropka. No ale, kiedy minie najtrudniejszy czas przygotowań i przychodzi Ten Dzień, to zmęczenie, które pojawiło się wcześniej przestaje być ważne. Zaczyna dziać się magia! Kinga w dniu ślubu wyglądała po prostu perfekcyjnie. Zjawiskowo!
Trudno było od niej oczy oderwać. Wręcz promieniała szczęściem i radościom. To wszystko świetnie podkreśliła doskonale dobrana fryzura i piękny makijaż. Kobieta idealna? Tak! Suknia wspaniale uzupełniła stylizację. Subtelna, delikatna, dziewczęca. Perfekcyjna! Marcin również zadbał o to, aby w Tym Dniu wyglądać jak najlepiej. Pamiętał nawet o takich szczegółach jak dobrze dobrane spinki do mankietów. Grunt do dokładność! A ta czerwona mucha była prawdziwą kropką nad i! W tych przygotowaniach Kindze i Marcinowi towarzyszyli najbliżsi. Ich kocur też nie mógł tego przegapić. W końcu zwierzaki też są częścią Rodziny!
Ślub
Wspólne wejście do kościoła Kingi i Marcina było wspaniałym momentem. Kroczyli dostojnie, z uśmiechami na twarzach, ale łzy wzruszenia też błyszczały w ich oczach. Tak, ślub jest momentem, kiedy rozmaite emocje mieszają się. Nie obyło się bez momentów, które w pierwszej chwili spowodowały wielki stres, a dzisiaj są wspominane z uśmiechami na ustach.
Marcin miał problem z założeniem obrączki Kindze, ponieważ ta miała bardzo spuchnięte dłonie. Na szczęście jednak się udało. To najważniejsze! Radość była jednak dominującym uczuciem. No bo kiedy się cieszyć jak nie w Dniu Ślubu. To przecież wielkie święto miłości! Czy może być piękniej?
Dekoracje
Uwagę zwracały dekoracje w kościele i na sali. Były piękne. Użyte kwiaty i inne elementy wspaniale wypełniły swoje zadanie. Wesele Wesele? To była fantastyczna impreza. Doskonała zabawa! Ważnym punktem był pierwszy wspólny taniec Pary Młodej. Kinga i Marcin podeszli do tej kwestii dość oryginalnie. Nie zdecydowali się na żadną romantyczną balladę (a przecież na piosenki właśnie tego typu decydują się zazwyczaj Pary Młode), tylko wybrali miks piosenek, które towarzyszyły im przez lata pracy jako animatorzy. To w końcu ten zawód ich połączył!
Zdjęcia
Ślub i wesele to były wspaniałe uroczystości, więc upamiętniły je po prostu przepiękne zdjęcia. Te ze ślubu są bardzo eleganckie, szykowne. Oglądając je wyczuwamy pewnego rodzaju podniosłość, ale nie patos- udało się to wypośrodkować, a przecież to nie jest łatwe zadanie. Ręka mistrza to jednak ręka mistrza. Zdjęcia weselne powodują, że oglądając nawet nie wie, kiedy zaczyna się uśmiechać. Świetnie oddano atmosferę tamtej zabawy. To musiały być cudowne chwile. A przed Kingą i Marcinem jeszcze piękniejsze. Ich wspólna droga na pewno będzie niesamowita!
Oprawa fotograficzna: Storyboard Studio | Suknia: Salon Maggio Ramatti Warszawie suknia Holla | Buty Panny Młodej: Buty taneczne sensatiano | Buty Pana Młodego- Conhpol 7 | Kwiaty: Pracownia florystycznej Hibiskus | Makijaż: Bogusia Szubiakiewicz | Fryzura: Michał Bekisz salon SzokLok
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł