Aby w dniu ślubu cera Panny Młodej wyglądała pięknie potrzebna jest systematyczność i zaangażowanie, o czym możecie przeczytać w moim poradniku dotyczącym przygotowania skóry do makijażu ślubnego. Dzisiaj chcę podzielić się kilkoma prostymi trikami uzupełniającymi, dzięki którym każda Panna Młoda (i nie tylko) poczuje się świetnie, zrelaksuje i najlepiej przygotuje swoją cerę i ciało na dzień przed ważnym dniem.
Na dzień przed godziną zero, każda Panna Młoda bywa zabiegana. Dziesiątki spraw, których trzeba jeszcze dopilnować lub doglądnąć potrafią nieźle zakręcić w głowie. Zapominamy o tym co najważniejsze – naszym wypoczynku i dobrym samopoczuciu.
Polecam znaleźć te kilka chwil na pielęgnację i relaks. To nastroi pozytywnie, a skóra się odwdzięczy pięknym, promiennym wyglądem. Jeżeli to możliwe, na dzień przed swoim weselem zostaw sobie tylko zabiegi typu manicure, pedicure i kąpiel. Pamiętaj, aby nie męczyć cery i nie robić zabiegów pielęgnacyjnych na ostatnią chwilę!
Rano zacznij swój dzień od mocno nawilżającej lub energetyzującej maseczki. Ja polecam szczególnie Avene kojąco-nawilżającą dla cer zmęczonych lub Vichy Aqualia Thermal maseczkę nawilżającą, która zawiera wodę termalną i kwas hialuronowy (niezastąpiony w skutecznym nawilżaniu). Jeżeli chodzi o produkt energetyzujący, mój wybór to Spa Facial Face Tonic firmy Montagne Jeunesse, dodaje skórze blasku i dobrze tonizuje dzięki zawartości witaminy C (maseczki tej firmy są bezpieczne dla środowiska i posiadają wegetariańskie atesty). Na tak przygotowaną skórę wystarczy już tylko zaaplikować lekki krem nawilżający i ewentualnie krem pod oczy. Dla pań, które pragną troszkę luksusu polecam Clarins Beauty Flash Balm – maseczkę upiększająca i bazę pod makijaż w jednym. Niewielką ilość można nałożyć pod podkład w celu delikatnego napięcia skóry lub nałożyć grubszą warstwę i poczekać aż się wchłonie jak przy tradycyjnych maskach. Wszystkie produkty dostępne są w Douglas lub Superpharm.
Jeżeli sytuacja na to pozwala, zrezygnuj na cały dzień z makijażu, aby skóra miała szansę się dotleniać. Zamiast tego, pij dużo wody mineralnej i spryskuj swoją skórę mgiełkami witaminowymi (MAC Fix+ lub The Body Shop mgiełka z witaminą E), które mają dobroczynne działanie i odświeżają. W grę nie wchodzą tutaj wody termalne. Są świetne przed nałożeniem kremu nawilżającego, ale szczerze odradzam spryskiwanie się w ciągu dnia gdyż, wysychając na skórze, wysuszają i mogą powodować uczucie ściągania.
Dobrym pomysłem na dzień przedślubny jest pójście na profesjonalny masaż. Większość salonów ma to w swej ofercie. Należy jednak pamiętać, aby poprosić o relaksujący lub odstresowujący, żebyśmy nie wyszły jeszcze bardziej zmęczone! Ze swojej strony polecam masaż kalifornijski, który redukuje poziom stresu, rozluźnia mięśnie, delikatnie pobudza krążenie, a w połączeniu z wonnymi olejkami, kojąco działa na zmysły.
Wieczorem należy Wam się długa i relaksująca kąpiel z olejkami eterycznymi (lawenda, mięta lub z melisy), które ukoją nerwy i przygotują do snu. Po kąpieli na jeszcze wilgotną skórę polecam użyć oliwkę do ciała dla dzieci (Hipp, Johnson’s oliwkę w żelu), która znacznie lepiej od balsamów dogłębnie nawilży skórę ciała.
Jeśli chodzi o cerę – wieczorem również nie przesadzamy. Wystarczy zmyć twarz płynem micelarnym (np. Bioderma) i zastosować odpowiedni peeling. Po raz kolejny polecam tutaj delikatnie oczyszczające peelingi enzymatyczne, które nie podrażniają. Mój ulubiony od dłuższego czasu to Dermika Let’s Dance American Smooth z białą glinką i alantoiną (więcej informacji o tym produkcie na moim blogu). Na przygotowaną w ten sposób skórę wklepujemy serum, które nawilży i odbuduje ją podczas snu.
Jeśli chodzi o dłonie i stopy – na dzień przed ślubem pewnie gotowe
i wypielęgnowane, ale czy dostatecznie nawilżone? Na noc warto pokryć dłonie
i pięty grubą warstwą kremu Nivea lub innego (ważne by nie był zbyt wodnisty)
i ubrać bawełniane rękawiczki i skarpetki dla całkowitego wchłonięcia się produktu.
W ten ważny dzień warto już tylko pamiętać, aby krem nawilżający nałożyć przynajmniej godzinę przed zrobieniem makijażu ślubnego. Zdąży się wtedy dobrze wchłonąć w głębokie warstwy skóry. Dzięki temu unikniecie nieestetycznego „świecenia” po nałożeniu makijażu.
Mam nadzieję drogie Panny Młode, że informacje okażą się przydatne, a Wam pozostanie już tylko cieszyć się uroczystością razem z bliskimi.
Wspomniane wyżej triki i wskazówki są pomocne nie tylko przed ślubem dla Panien, ale również dla każdej innej kobiety przed ważną uroczystością czy imprezą.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Komentarze (2)
Skomentuj artykuł