Para
Wydaje się, że pewne różnice kulturowe nie dadzą rady się ze sobą porozumieć, ale to jest możliwe. Miłość jest w końcu silniejsza od wszelakich różnic. Tak też było w przypadku tej Pary. Hindus i Polka. Mariaż niemożliwy? A skądże! Polka i Hindus poznali się na Słowacji, więc ten tygiel kulturowy został wzbogacony o jeszcze jeden składnik.
On był z kumplami na wycieczce, a ona na plenerze rysunkowym. Ashwin przysiadł się i zapytał ją, co rysuje. I tak od słowa do słowa okazało się, że mają ze sobą bardzo wiele wspólnego. Jakże artystyczny początek znajomości! Ten wątek się powtarzał. Pierwsza randka Pary odbyła się w Krakowie, czyli w siedzibie bohemy. Było cudownie!
Przygotowania
W przygotowaniach w Dniu Ślubu nie zabrakło kolorów. Było bajecznie. Pannie Młodej w przygotowaniach towarzyszyły bliskie jej sercu kobiety. Całość miała w sobie coś z czarodziejskiego rytuału. Przejście od panny do żony. Magia! Panna Młoda była uczesana w gustowny kok, który został uwieńczony żółtym kwiatem. To ciekawe rozwiązanie nawiązujące do kultury hinduskiej, która jest przecież chyba najbardziej kolorowa z wszystkich kultur na świecie.
Jej strój też nie był typową kreacją Panny Młodej, ponieważ zdecydowała się na sari. Był to piękny ukłon w stronę kultury jej wtedy przyszłego, a teraz obecnego męża. Jej buty również nie były typowym obuwiem, na które zazwyczaj decydują się Panny Młode, ponieważ wybrała płaskie sandały zakupione na pobliskim bazarze. Efekt był niezwykle dziewczęcy i bezpretensjonalny. Ashvin w garniturze Vistuli wyglądał bardzo przystojnie. Mariaż kulturowy prezentował się pięknie. Zazwyczaj ważnym elementem przygotowań ślubnych jest poszukiwanie obrączek. Ta Para mogła pominąć ten etap, ponieważ w tradycji hinduskiej jest tak, że obrączek się nie nosi, a Pan Młody wkłada na szyję Pannie Młodej łańcuszek z wisiorkiem symbolizującym przynależność do Rodziny. To najpiękniejsza biżuteria z możliwych!
Wesele
Cała ceremonia została utrzymana w tradycji hinduskiej, a ona nie przewiduje typowego wesela, do którego my, Polacy przywykliśmy. Po zaślubinach Para Młoda wraz z Gośćmi spożyła wspólny posiłek, po czym wszyscy wrócili do domów. Dlatego też nie było pierwszego, wspólnego tańca. Ale jeżeli takowy byłby, to Para zgodnie się wypowiada, że zdecydowałaby się na piosenkę „Urvasi, Urvasi” z filmu „Kadhalan”.
Dekoracje
Dekoracjami zajęła się firma znaleziona przez jednego z przyjaciół Rodziny. Wykorzystano bardzo dużą ilość kremowych gerber. To wszystko dało oszałamiający efekt! Było wspaniale! Idealnie!
Ślub
Jak łatwo się domyśleć ślub odbywał się w tradycji hinduskiej. Miejscem ceremonii była hinduska świątynia Sumbramanya. To miejsce udekorowała Mama Pana Młodego i inne kobiety przynależące do Rodziny. Wszystko wyglądało pięknie. Uroczystość była niezwykle emocjonalna. Od radości po wzruszenie. Cały rolercoster!
Zdjęcia
Kultura hinduska jest niezmiernie kolorowa, dlatego też i zdjęcia uderzają bogactwem barw i odcieni. Są po prostu oszałamiające. Od portretów po zdjęcia grupowe. Są bardzo ciekawą podróżą w świat kultury hinduskiej, która wciąż, niestety, jest nam tak obca i daleka. A szkoda, bo to piękny, bardzo kolorowy świat.
Oprawa fotograficzna: Fotoreportaż Ślubny | Garnitur:Vistula | ślubne saari: kupiła Teściowa Pana Mlodego.
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł