,, To był sen, piękny sen w Barcelonie, w San Adre Coś mi mówi: ,,Życie zmień! Tylko słońce wino śpiew”Marta i Mateusz są parą kochających się młodych ludzi. Na swoją sesję narzeczeńską wybrali słoneczną i piękną Barcelonę .
Jest to drugie co do wielkości miasto w Hiszpanii , położone nad Morzem Śródziemnym na południe od granicy hiszpańsko- francuskiej. stolica magicznej Katalonii szóste co do wielkości miasto Unii Europejskiej. Ta sesja idealnie komponuje się ze słowami piosenki zespołu Pectus ,, Barcelona”. Poznajcie Mateusza i Martę. Ich fantastyczna sesja narzeczeńska na pewno Was zauroczy! Miłego oglądania.
Morze i plaża i dwoje ludzi darzących się ogromnym uczuciem, czy może być coś bardziej romantycznego? Mateusz to wysoki przystojny brunet o czarującym spojrzeniu w , którym może utonąć nie jedna kobieta. Marta jest filigranową blondynką o uśmiechu, którym zaraża wszystkich dookoła. Człowiek sam nie wie, kiedy zaczyna się uśmiechać na jej widok. Czegoś takiego nie idzie się nauczyć. Człowiek po prostu się z tym rodzi.
Razem stanowią piękną parę i idealnie się uzupełniają. Są dopasowani w stu procentach. Są bardzo naturalni i pełni wdzięku. Po prostu idealne połączenie! Nie ma w nich ani odrobiny przerysowania. Sposób w jaki na siebie patrzą świadczy o sile łączącego ich uczucia . Okazują sobie mnóstwo uczucia. Te spojrzenia, gesty, namiętne pocałunki. Taka miłość nie zdarza się codziennie. W końcu jak śpiewał Seweryn Krajewski ,, Wielka miłość nie wybiera” Marta i Mateusz dobrali się na sesji nawet pod względem kolorystycznym. Niebieska sukienka Marty idealnie komponowała się z błękitną koszulą Mateusza. Marta idealnie dobrała biżuterię i makijaż pod kolor kreacji swojej i Mateusza.
W swoich stylizacjach prezentowali się obłędnie. Kreacje naszych bohaterów idealnie komponowały się z kolorem morza. Razem wyglądają jak książę i księżniczka z bajki. Kiedy przygotowujemy plenerowe sesje ślubne ciężko zapanować nad światłem, jednak tym razem udało się to idealnie. Ten zachód słońca wygląda po prostu bajecznie. Kiedy mamy do czynienia z fotografem, który jest mistrzem w swoim fachu, to nie może być inaczej. Perfekcja w najlepszym
Warto wspomnieć również o otoczeniu sesji. Na tle Marty i Mateusza widać piękne łódki. To prawdziwe dzieła sztuki. W tej sesji ludzie, którzy lubią żeglować znajdą coś dla siebie. Ach te widoki ! Takich krajobrazów nie sposób jest podrobić. Mają w sobie prawdziwą magię.
Błękit nieba w połączeniu z ciepłymi promieniami słońca- tak wygląda raj. Mówiąc o tej sesji nie sposób jest nie wspomnieć o warstwie kolorystycznej, ponieważ robi ona naprawdę oszałamiające wrażenie. Błękitne niebo, ciepłe promienie słońca powodują, że kolory są żywe i niezwykle nasycone.
Tak, mają w sobie to coś. Są żywe, pełne energii, nasycone. Mają w sobie moc. Kiedy patrzymy na zdjęcia utrzymane we właśnie takiej kolorystyce, mamy poczucie, jakbyśmy oglądali jakieś piękne widoczki lub kadry filmowe. To coś niesamowitego! Zawsze będziemy podkreślać, że warto jest zdecydować się na sesję narzeczeńską, ponieważ jest to wspaniała pamiątka. Wystarczy spojrzeć tylko na te fotografie. Para na pewno po latach wróci do nich z wielką przyjemnością.
Oprawa fotograficzna: Magdalena Piechota Photography
Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule.
Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych?
Zapisz się do naszego newslettera
Skomentuj artykuł