Dziadostwo. Obserwuję ich upadek.

Brak wyboru, slaby sklepik, używane suknie, widac, że prane, a wciskają za nowe. Wstyd. Na stronie www nic. Kiedyś mieli tysiące sukni. Chyba okradla męża i jego rodzine, tak mówią na mieście, to pokarało firmę. Wróżę szybki koniec.

Zeszli na psy. Obsluga niekometentna. Szefowa zarozumiała. A firma upada. Chyba jacyś idioci prowadzą marketing, bo z czołowej firmy, prawie światowej, zostali sklepikiem. Slaby wybór, słaba obsługa. To już nie dawna klasa i wybór trendów światowych. A zwykła wiocha. Coż. Nie polecam.